W piątkowy wieczór (27 maja) strażnicy miejscy ze Szczecinka podjęli nietypową interwencję. - Młoda sowa znaleziona w parku miejskim, odwieziona przez znalazców do weterynarza - informują. Straż Miejska odwiozła ją potem na miejsce znalezienia, bo ptakowi na pewno nic nie było i to fakt, że znalazł się na ziemi nie oznacza nic złego.
- To młody puszczyk na etapie tzw. podlotów - mówi Katarzyna Klimek, leśnik ze Szczecinka i znawczyni zwyczajów sów. - Tak uczą się latać, są cały czas pod opieką i rodziców, sówka ma silne pazury i spokojnie potrafi się z powrotem wspiąć na drzewo i do gniazda. Gdy znajdziemy młodą sowę w lesie najlepiej ją zostawić w spokoju, ewentualnie posadzić na najbliższej gałęzi. Ludzie niestety kierując się źle pojęta troską czasami zabierają dzikie zwierzęta z ich naturalnego środowiska.
Okazuje się więc, że w szczecineckim parku bytują te piękne ptaki, których kilka miesięcy temu poszukiwano podczas akcji edukacyjnej leśników "Co huczy w parku".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?