Nową prezes spółki Szpital Szczecinek jest od 2 października Anna Złotowska. Jak się dowiedzieliśmy, przed sądem pracy toczy się obecnie spór między pracownikiem a spółką i w jego tracie pojawiła się wątpliwość do co prawomocności powołania pani prezes na to stanowisko.
O co chodzi? Zgodnie z ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne szefem powiatowej osoby prawnej – a taką jest spółka szpitalna z większościowym pakietem udziałów powiatu Szczecinek – nie może zostać wybrana osoba, która zasiada w zarządzie innej spółki lub jest jej likwidatorem. Dodatkowy zapis mówi także, iż taka osoba nie może także posiadać więcej niż 10 procent udziałów lub kapitału w innej spółce.
W czasie procesu pojawiła się ta kwestia, bo ponoć w chwili wyboru przez radę nadzorczą na prezesa szpitala Anna Złotowska miała być likwidatorem spółki, w której miała ponad 10 procent udziałów. – Gdyby to było prawdą, jej wybór przez radę nadzorczą byłby nieważny z mocy prawa – mówi chcący zachować anonimowość prawnik. To oczywiście rodziłoby także wątpliwości co do prawomocności decyzji podejmowanych przez prezesa szpitala.
- Jesteśmy tym zaskoczeni jako mniejszościowy udziałowiec, sprawa na pewno wymaga wyjaśnienia i o nie wystąpimy – komentuje burmistrz Szczecinka Daniel Rak. – Na piątek (20 grudnia) pani prezes zwołała walne zgromadzenie, na którym mają zapaść ważne decyzje i zastanawiamy się czy zwołanie walnego jest w tej sytuacji skuteczne, podobnie jak wszystkie decyzje podejmowane przez panią prezes.
- Nie będę udzielała informacji na ten temat, jeżeli ratusz chce tak współpracować, to gratuluję – Anna Złotowska ucina nasze pytanie o kwestie prawomocności jej wyboru na prezesa spółki szpitalnej.
- Sztab ludzi działa przeciw nam i dopatruję się w tym niecnych zamiarów – odpiera zarzuty starosta szczecinecki Krzysztof Lis. I dodaje, że uchwałę o wyborze prezesa nie podejmował nie on, jako starosta czy też walne zgromadzenie wspólników, a rada nadzorcza. A w tej zasiadały wówczas dwie osoby, szefem rady była Maria Kapsa, delegowana przez miasto Szczecinek. – I ona głosowała za wyborem pani Anny Złotowskiej i powinna dołożyć należytej staranności przy podejmowaniu uchwały, a ja zakładam, że rzetelnie sprawdziła wszelkie dokumenty – mówi starosta.
Krzysztof Lis wyjaśnia, iż kandydatka na prezesa złożyła oświadczenie o zawieszeniu działalności gospodarczej. – W ustawie jest mowa o zakazie prowadzenia działalności, od interpretacji przepisów zależy więc czy zawieszenie wyczerpuje znaczenie słowa „zakaz”.
- Zapisy ustawy takie rzeczywiście są, ale jest ich obejście, które sprowadza się do tego, że wybór prezesa spółki jest prawidłowy, jeżeli rada nadzorcza została poinformowana o tych faktach przez kandydata i uznała, że nie są one przeszkodą – komentuje pragnący zachować anonimowość szef spółki samorządowej z regionu.
Na dziś w spółce około 58 procent udziałów ma powiat, reszta należy do miasta Szczecinek. Po zmianie koalicji rządzącej powiatem doszło także do zmian we władzach szpitala i od tego czasu udziałowcy znajdują się w sporze.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?