Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stacja krwiodawstwa bez kierownika. Co dalej? [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Kartka o powodach zawieszenia działalności stacji wisi na drzwiach
Kartka o powodach zawieszenia działalności stacji wisi na drzwiach Rajmund Wełnic
Kulisy zawieszenia punkt krwiodawstwa w Szczecinku – po zwolnieniu kierownika stacji pracownice boją się o swoje miejsce pracy.

Jak już informowaliśmy, szczecinecki punkt krwiodawstwa jest zamknięty od 19 marca do odwołania. Oficjalny powód to „przejściowe problemy z kadrą” – mówiła Ewa Kłosińska, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie tłumacząc, że personel punktu jest na zwolnieniu lekarskim.

Sytuacja była na tyle niepokojąca, że do Szczecina na rozmowy w RCKiK pojechał starosta Krzysztof Lis. Wrócił z zapewnieniem, że stacji w Szczecinku nie grozi zamknięcie i zostanie ona otwarta najszybciej jak to możliwe.

W tych dniach ze starostą spotkały się i zaniepokojone sytuacją pracownice stacji krwiodawstwa. – Starosta zapewnił je, że ponownie, że punkt nie będzie zlikwidowany, ale po zwolnieniu przez RCKiK kierownika doktora Sławomira Grendę poszukiwany jest nowy szef – rzecznik starostwa w Szczecinku Piotr Rozmus mówi, że do tego czasu punkt powinien ruszyć (być może już od poniedziałku, 1 kwietnia), ale do chwili zatrudnienia kierownika nie będzie tu można oddawać krwi. Trudno na dziś powiedzieć, kiedy uda się znaleźć nowego lekarza, czas ten będzie poświęcony na przeszkolenie pracowników.

O powodach rozstania z doktorem Sławomirem Grendą rzecznik nie chciał spekulować: - Dyrektor RCKiK poinformowała starostę, że nie widzi z nim możliwości dalszej współpracy – mówi Piotr Rozmus.

Nieoficjalnie mówi, że powodem mógł być konflikt z jednym z krwiodawców, który – jak informowaliśmy – prosił pielęgniarkę o dodatkową filiżankę kawy. Miało to generować słowne utarczki, sprawa oparła się o szefa stacji, który podjął decyzję o odsunięciu krwiodawcy od możliwości jej oddania z powodu jego niestosownego zachowania. - Nie mogę pozwolić, aby osoba postronna decydowała o pracy moich pracowników i żądała, a to żurku, a to trzeciej kawy – mówi i dodaje, że krwiodawca zwraca się do nich w sposób niekulturalny.

W powiecie szczecineckim i kilku ościennych gminach jest blisko tysiąc krwiodawców. Działa też kilka klubów honorowych dawców krwi. Co roku szpital w Szczecinku kupuje krew i preparaty krwiopochodne w RCKiK za ponad 300 tysięcy złotych. Do tego dochodzą badania serologiczne za ponad 20 tys. zł. Co roku dokonuje się tu około 800 transfuzji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto