Starosta senatorem? Tak Krzysztof Lis zmieniał się przez 20 lat [zdjęcia]

- Jest rozważana taka propozycja, myślę, że wiążące deklaracje padną po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego – szczecinecki starosta Krzysztof Lis mówi, że ważny będzie w nich wynik Polski Fair Play – ugrupowania związanego z Bezpartyjnymi, z którym z kolei współpracuje starościńskie Porozumienie Samorządowe. Starosta przypomina, że w jesiennych wyborach samorządowych z ramienia PS na listach Bezpartyjnych znalazła się dwójka kandydatów, a ich wynik (5 tysięcy głosów) pozwolił wejść do sejmiku zachodniopomorskiego Arturowi Wezgrajowi, liderowi listy.

Byłoby to trzecie podejście Krzysztofa Lisa do parlamentu. Do Sejmu nie dostał się kiedyś jako kandydat Unii Wolności. Cztery lata temu był powiatowym pełnomocnikiem Nowoczesnej i miał niemal pewną „jedynkę” na jej liście do Sejmu. Ostatecznie na to się nie zdecydował, liderem listy został stomatolog ze Szczecinka Radosław Lubczyk i to on został posłem.

Krzysztof Lis to jeden z samorządowców z najdłuższym stażem w regionie. W roku 1990 został przewodniczącym Rady Miejskiej w Barwicach, potem był wiceburmistrzem tego miasta. W roku 2000 wybrany na starostę szczecineckiego i funkcję tę pełni nieprzerwanie do dziś. Jego politycznym zapleczem jest Porozumienie Samorządowe, które wchodziło w starostwie w różne alianse. Starosta miał już koalicję z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, Platformą Obywatelską i Polskim Stronnictwem Ludowym, a po ostatnich wyborach z Prawem i Sprawiedliwością. Przewodniczy także konwentowi zachodniopomorskich starostów.

Ewentualna walka o mandat senatorski nie byłaby łatwa – region koszaliński podzielony jest na dwa okręgi, w każdym według ordynacji większościowej wybierany jest tylko jeden senator. Od kilku kadencji przypadają one kandydatom Platformy Obywatelskiej – z okręgu obejmującego Koszalin oraz powiaty: koszaliński, sławieński i szczecineckim jest nim Piotr Zientarski.