Do dramatu doszło w jednym ze szczecineckich bloków. – Do starszej pani zadzwonił ktoś podający się za prokuratora i poinformował ją, że jej wnuczka spowodowała wypadek, w którym są osoby poszkodowane i trzeba im zapłacić 50 tys. zł, aby bliska osoba nie poniosła konsekwencji – mówi starszy aspirant Anna Matys, rzeczniczka komendy policji w Szczecinku. – Po pieniądze miał się zgłosić adwokat.
Seniorka była przejęta, zebrała wszystkie oszczędności, jakie miała w domu i przekazała je oszustowi, który faktycznie zjawił się u niej. Bezwzględny złodziej otrzymał 30 tys. zł. Sprawa wyszła na jaw dość szybko, bo traf chciał, że babcię po jakiejś godzinie odwiedziła bliska osoba.
Z naszych ustaleń wynika, że oszust kręcił się wokół upatrzonej ofiary przez dłuższy czas Sąsiedzi mówią, że widzieli poszkodowanego, który chodził się po klatce schodowej, pukał do drzwi i mówiąc ze wschodnim akcentem przedstawiał się jako adwokat.
Policjanci ze Szczecinka prowadzą intensywne czynności, apelują także do osób starszych i ich bliskich o szczególną ostrożność i informowanie policji o wszelkich podobnych sytuacjach.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?