Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital rozstaje się z byłym burmistrzem Szczecinka [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Do niedawna Jerzy Hardie-Douglas był także radnym powiatowym
Do niedawna Jerzy Hardie-Douglas był także radnym powiatowym Rajmund Wełnic
Szpital w Szczecinku zerwał umowę z firmą zatrudniającą doktora Jerzego Hardie-Douglasa, byłego burmistrza Szczecinka, a obecnie posła, który prowadził poradnię onkologiczną. Czy w tle jest polityka i czy nie ucierpią pacjenci?

Powiatowo-miejska spółka szpitalna w Szczecinku wypowiedziała (z terminem trzymiesięcznym) umowę firmie NZOS Doktor Izabeli Leniec. W jej ramach porad w poradni onkologicznej udziela dr Jerzy Hardie-Douglas, były burmistrz Szczecinka, dziś poseł Koalicji Obywatelskiej. Prywatnie też partner właścicielki NZOZ Doktor.

W rozmowie z nami Jerzy Hardie-Douglas nie ukrywa, że jest zaskoczony zarówno samym rozwiązaniem umowy, jak i jej formą. – Przede wszystkim nikt nie rozmawiał z dr Leniec o tym, czy kontrakt jest niekorzystny dla szpitala, a wiem, że nie jest, czy może go w takim razie zmienić, a samo wypowiedzenie przyniósł posłaniec – nasz rozmówca dodaje, że prezes szpitala jakiś czas temu rozmawiała z nim, czy chciałby zmienić formę zatrudnienia. Wyjaśnia też, że pracował do tej pory w ten sposób, bo jako radny powiatowy (był nim przez ostatni rok) nie mógł być inaczej zatrudniony przez spółkę, w której udziały ma powiat. Podobne zastrzeżenia były zresztą także, gdy był burmistrzem Szczecinka, który również jest udziałowcem szpitala.

Prezes szpitala Anna Złotowska nie wyjaśniła nam, dlaczego rozwiązała umowę z NZOZ Doktor. Przyznaje, że rozmawiała wcześniej z J. Hardie-Douglesem o zmianie formuły współpracy i na kolejne rozmowy – już po wypowiedzeniu umowy – także liczy. – Jeżeli pan doktor będzie zainteresowany, to się porozumiemy, mamy 3 miesiące na rozwiązanie tego problemu – dodaje.

Sprawa jest poważna, bo poradnia onkologiczna jest jedną z najważniejszych, o ile nie najważniejszą, w powiecie. Z oczywistych powodów. Z jej porad korzystają setki ciężko chorych pacjentów. Oprócz Jerzego Hardie-Douglasa od niedawna w jeden dzień w poradni przyjmuje chorych nowa pani doktor.

W rozmowie z nami były burmistrz zapowiedział, że będzie jeszcze rozmawiał z prezes szpitala na temat nowych warunków i formy zatrudnienia. – Mam opinię prawną, że jako poseł mogę pracować na umowę zlecenie lub umowę o pracę, taką zresztą jaką mam w poradni chirurgicznej ogólnej – J. Hardie-Douglas zastrzega, że jego decyzja będzie zależna od warunków zatrudnienia, jakie usłyszy. Weźmie także pod uwagę dobro pacjentów znajdujących się pod jego opieką.

Prezes Anna Złotowska zapewnia, że jest przygotowana na różne warianty i nie wyklucza, że przy braku porozumienia, prowadzenie poradni mogłaby przejąć nowa pani doktor.

Poseł nie kryje dużego rozgoryczenia, bo jego zdaniem w tle całej sprawy stoi polityka i konflikt, jaki powstał między starostwem a ratuszem po zmianie koalicji rządzącej 12 lat powiatem szczecineckim. PO w tej układance z Porozumieniem Samorządowym starosty Krzysztofa Lisa zastąpiło Prawo i Sprawiedliwość. Polem rozrywki stał się także szpital, w którym zmieniono kierownictwo kojarzone z miastem, a kontrolę nad spółkę odzyskało starostwo. – Uważam, że rozwiązanie umowy nie odbyło się bez wiedzy starosty – powtarza były burmistrz i eks-koalicjant PS.

- Decyzja należy do pani prezes – odcina się starosta Krzysztof Lis. – Ja wręcz do protokołu na radzie nadzorczej do protokołu wyraziłem stanowisko, że nie widzę żadnych przeszkód, aby pan doktor Douglas w szczecineckim szpitalu nadal pracował, o ile oczywiście pozwala mu na to praca parlamentarna. I wiem, że pani prezes na ten temat z nim rozmawiała.

Jeszcze w lecie rozwiązano inną umowę z NZOZ Doktor, w ramach której usługi chirurgii jednego dnia świadczył Jerzy Hardie-Douglas. Władze powiatu przekonywały, że była ona niekorzystna dla szpitala, bo zabiegi wykonywane były w wynajmowanej sali operacyjnej prywatnego oddziału nefrologii. – W tym czasie sala na chirurgii była jednak zajęta często przez doktora Piotrowskiego wykonującego zabiegi onkologiczne – J. Hardie-Douglas przekonuje, że wynajmowanie sali było wtedy opłacalne i dodaje, że dziś, gdy nowy ordynator zrezygnował z zabiegów onkologicznych, faktycznie przestało to mieć uzasadnienie.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto