Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital Szczecinek. Miasto będzie płakać i płacić? [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Szpital w Szczecinku
Szpital w Szczecinku Rajmund Wełnic
Walne zgromadzenie wspólników szpitala w Szczecinku przedłużyło jego istnienie, dokooptowało nowego członka rady nadzorczej, ale też kiepsko wróży dalszej współpracy starostwa i ratusza.

Po rezygnacji Romualda Michela z przewodniczenia radzie nadzorczej szpitala w Szczecinku (jako prezes Uzdrowiska Połczyn nie może pełnić tej funkcji, bo jego firma prowadzi działalność częściowo konkurencyjną do szpitala) skład rady uzupełniono o Jana Adamczyka. To prawnik z Koszalina, kandydat starostwa w Szczecinku.

W walnym zgromadzeniu udziałowców (powiat 60 proc., miasto 40 proc.) 0 co ma swoją wymowę - nie wziął udziału burmistrz Szczecinka Daniel Rak, a zastępująca go wiceburmistrz Dorota Rusin-Hardenbricker przy podejmowaniu uchwał wstrzymywała się od głosu. Także w sprawie uchwały o dalszym istnieniu spółki – to wymóg, bo jej zadłużenie (13,5 mln zł) już od dawna kwalifikowało szpital do ogłoszenia upadłości. Miasto i powiat tego nie chcą, więc dofinansowują bieżącą działalność lecznicy. Ratusz dał w tym roku 2 mln zł, powiat milion, kolejny pożyczy, a potem pożyczkę zamieni na udziały.

Co dalej? Już wcześniej burmistrz Daniel Rak przedstawił warunki, na których, miasto nadal gotowe jest wspierać szpital. To zmiana umowy spółki umożliwiająca ratuszowi sprzedaż udziałów, głosowanie na walnym nie udziałami a według zasady jeden właściciel – jeden głos, powołanie dwuosobowego zarządu (po jednym szefie od każdego właściciela). Nad wszystkim miałaby czuwać trzyosobowa rada nadzorcza, w której po jednym przedstawicielu miałoby miasto i powiat, a na trzeciego zgodzić musieliby się obaj właściciele.

To oczywiście wymuszałoby zgodną współpracę, bo każda strona sporu powtarza, że szpital i zdrowie pacjentów jest dobrem nadrzędnym. Niesie jednak także spore ryzyko paraliżu spółki w razie sporu, który trwa od zmiany koalicji rządzącej powiatem.

- Odpowiedziałem panu burmistrzowi na jego propozycje, przedstawiając swoje – starosta mówi, że długo nad nimi myślał i są one kompromisowe, ale na pewno nie przystanie się na zmiany dające możliwość sprzedaży udziałów bez zgody drugiego udziałowca.

Jest „zielone światło” na powołanie drugiego prezesa, ale w spornych kwestiach decydujący miałby pozostać głos szefa reprezentującego udziałowca większościowego. Powiat chciałby także nadal nominować dwóch z trzech członków rady nadzorczej. – Naszym ustępstwem jest powierzenie przedstawicielowi miasta stanowiska jej przewodniczącego, który ma bardzo duże kompetencje – mówi Krzysztof Lis.

Co to oznacza? Powiat idzie na pewne ustępstwa, ale zachowuje kontrolę nad spółką i de facto niewiele to zmienia. – Do propozycji starosty ustosunkujemy się oficjalnie – Daniel Rak nie ukrywa jednak, że sugerowane rozwiązania go nie satysfakcjonują, bo niewiele naprawdę zmieniają. – Nadal nie mamy nic do powiedzenia, a mamy ponosić finansowe konsekwencje nie mając wpływy na podejmowane decyzje. Burmistrz nie wyklucza więc, iż miasto pozostanie udziałowcem pasywnym, choć przyznaje, że przy obecnej umowie spółki ratusz musiałby – czy mu to się podoba czy nie - wnosić dopłaty w wysokości proporcjonalnej do swoich udziałów. Co więcej, spółki rozwiązać nie może.

Są i bardziej dalekosiężne plany starosty, które miałyby umożliwić dalszą działalność szpitala – to zwiększenie z 23 do 40 mln zł kapitału spółki do roku 2025 przez stopniowe zwiększanie wartości udziału. Już w roku 2020 konieczne byłoby także dofinansowanie po milionie od każdego udziałowca. – Ewentualnie proporcjonalnie do wysokości udziałów – mówi starosta.

Przypomnijmy, że szczecinecki szpital jest w poważnych tarapatach, na które nałożył się konflikt między udziałowcami. Po zmianach w radzie nadzorczej i zarządzie (stanowisko stracił prezes Radosław Niemiec) kontrolę nad spółką odzyskało starostwo. Ratusz zaś uważa, że został sprowadzony do roli płatnika i pozbawiony wpływu na działalność spółki. Dodajmy, że w tle jest polityczny rozwód ugrupowania starosty Krzysztofa Lisa, który po 12 latach współrządzenia z Platformą Obywatelską (ta rządzi w mieście), związał się koalicją z Prawem i Sprawiedliwością.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto