Jak już informowaliśmy, miasto nie przedłuży umowy najmu i szczecinecki pub Garage kończy na dniach – po 25 latach - działalność. Na wieść o tym bywalcy lokalu, zespoły i wykonawcy, jacy się przewinęli przez tutejszą scenę i społeczność Art Pikniku (festiwal sztuki w lecie) postanowili urządzić pożegnalny koncert.
CZYTAJ TEŻ:
Na przeszkodzie nie stanęła ani pora roku, ani huraganowy wiatr, który szalał pamiętnej nocy. Namiot ze sceną stanął za dyrekcją Lasów Państwowych osłaniając go skutecznie przed wichura. Impreza na zakończenie Garage udała się znakomicie, były podziękowania dla Bożeny Obłamskiej, która przez trzy dekady prowadziła lokal, który był czymś więcej niż pubem. To miejsce spotkań, wydarzeń kulturalnych, nawiązywania przyjaźni, związków. Bez słowa przesady, można powiedzieć, że w ostatnim ćwierćwieczu było jednym z ulubionych lokali mieszkańców i gości. Większość gości się doskonale znała i lubiła tu spędzać czas.
Na scenie zaprezentowali się m.in. zespoły Materia, Fizyka Płynów, DOFX a także Syn Kowala, czyli Paweł Wronowski, Duo Star (Tadeusz Kulicki – skrzypce, Roman Szokulski – akordeon), Marika Janowska, Magdalena Górecka, Maja Wysoczańska-Depczyk i Jakub Szuba.
Wkrótce pub wraca pod skrzydła Samorządowej Agencji Promocji i Kultury i to ona ogłosi konkurs na nowego dzierżawcę.
Garage nie trzeba nikomu w Szczecinku bliżej przedstawiać. To niewielki pub w sercu parku – tuż obok jeziora, zamku i Niezdobnej. Za sprawą ogródka tętnił życiem głównie latem, ale i niewielkie wnętrze, urządzone ze smakiem, miało swój klimat i wierną klientelę, którą przyciągały także koncerty i inne wydarzenia kulturalne.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?