Do tragedii doszło w sobotę (8 maja) podczas meczu ligi oldbojów w Czaplinku pomiędzy tamtejszym Lechem a Spartą Gryfice. – Była 50. minuta, gdy Adam, nasz kolega z zespołu Sparty zasłabł – prezes PLO Andrzej Schneider mówi, że piłkarz zagrał tylko kilkanaście minut w pierwszej połowie i resztę meczu obserwował już z ławki rezerwowych. – Resuscytację podjął jeden z zawodników Lecha, który jest ratownikiem. Akcję kontynuowała przybyła szybko na miejsce załoga karetki pogotowania. Niestety, nie udało się przywrócić funkcji życiowych.
Prezes Ligi jest wstrząśnięty: - Adama znałem bardzo dobrze, rok temu wręczałem mu odznakę Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej – mówi. – Pasjonat sportu, świetny kolega. Człowiek kryształ. Na nic nie chorował, nie palił papierosów. Tego dnia miał nie grać w meczu, ale chciał pomóc kolegom, więc wsiadł do samochodu i pojechał do Czaplinka. Tragedia, miał troje dzieci, prowadził gospodarstwo rolne. Chciałem przekazać rodzinie wyrazy najgłębszego współczucia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?