Na przetarg na zarybienie szczecineckich jezior w roki 2022 do ratusza wpłynęło pięć ofert. Miasto chce w tym roku zarybić jeziora Trzesiecko i Wielimie linem kroczkiem (1,2 tony), szczupakiem jesiennym (885 kg), sandaczem jesiennym (160 tysięcy sztuk) i węgorzem obsadowym (210 kg). Ostatecznie wybrano oferty firmy Leśnik i Grupa Aqua. Dostarczą one narybek lina (za 18,4 tys. zł), węgorza (za 41 tys. zł) i sandacza (za 28,5 tys. zł).
Niestety, nie udało się znaleźć dostawcy szczupaka. Tylko jedna firma była gotowa go dostarczyć, ale za bardzo drogo, bo aż za 95 tysięcy zł. To niemal tyle, ile Szczecinek przeznaczył w tym roku na całą akcję zarybieniową. Ratusz chce wydać na ten cel 110 tys. zł, jak łatwo policzyć już same dostawy sandacza, węgorza i lina pochłoną blisko 90 tys. zł.
Ratusz spróbuje jeszcze raz znaleźć kontrahenta, ale zapewne trzeba się liczyć z większym wydatkiem. Zrezygnować z zarybienia nie bardzo można, bo zobowiązuje do tego operat rybacki.
- Podejmiemy próby znalezienia narybku, w zeszłym roku też było ciężko, ale się udało - szef Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Mariusz Getka mówi, że za pozostałą kwotę nie uda się pewnie kupić za wiele. - Ale z operatu rybackiego jesteśmy rozliczani w cyklu trzyletnim i mam nadzieję, że w latach następnych uda się wyrównać nakazane poziomy zarybienia.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?