Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Szczecinku możesz sprawdzić czy miałeś Covid-19. Kiedy badania przesiewowe?

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
PZH uważa, że krwiodawcy nie są najlepszą grupą do wykonania badań przesiewowych
PZH uważa, że krwiodawcy nie są najlepszą grupą do wykonania badań przesiewowych archiwum
W Szczecinku można się już przebadać na obecność przeciwciał, które powiedzą, czy przechorowaliśmy Covid-19, a może właśnie chorujemy. Rząd zaś dopiero planuje badania, które pozwolą określić, jak duża część społeczeństwa już miała kontakt w koronawirusem.

Jak już informowaliśmy, przez Szczecinek i powiat na przełomie stycznia i lutego przetoczyła się w szkołach (i nie tylko) fala zachorowań, które już wówczas nazwaliśmy epidemią, choć nikomu się wówczas nie śniło o koronawirusie. Potraktowaliśmy to wówczas, jako zwykły – choć w dużej skali – wysyp infekcji grypopochodnych.
Wątpliwości co do rodzaju i sprawcy tych zachorowań pojawiły się teraz, zwłaszcza, że wiele krajów raportuje, że koronowirus pojawił się u nich dużo wcześniej niż początkowo przypuszczano (w Polsce pierwszy potwierdzony przypadek zarażenia to początek marca).

Teraz pojawiła się możliwość sprawdzenia, z czym wówczas – a może i potem – większość z nas mogła mieć do czynienia. Chodzi o możliwość wykonania badania serologicznego – na przeciwciała (immunoglobuliny) będące reakcją obronną organizmu na infekcję. Nie wdając się w medyczne szczegółu – testy wykryją przeciwciała wczesnej fazy (tzw. IgM lu IgA), które organizm wytwarza w ciągu 7-10 dni od pojawienia się objawów i przeciwciała późnej fazy (IgG), które pojawiają się późnej. Słowem – zwłaszcza, że większość przypadków zarażenia koronawirusem nie daje żadnych lub skąpe objawy – można sprawdzić, czy infekcję przeszliśmy.

Ważne! Obecność przeciwciał wskazuje, że powinniśmy nabyć odporność, choć wiedza o koronawirusie wciąż jest niewielka, więc nie do końca wiemy jak nasze ciała reagują na ten patogen, jak długo się utrzymuje. Obecność IgG pokazuje też, że już nie zarażamy. Wyjaśnijmy też od razu, że testy, którym poddaje się osoby podejrzewane o zarażenie wykrywają samego koronawirusa i przeprowadzane są zupełnie inną metodą.

Laboratoria oferują już możliwość odpłatnego wykonania badania serologicznego. W Szczecinku wykonuje je laboratorium mieszczące się kompleksie szpitalnym. Badanie na cały pakiet przeciwciał koronawirusowych kosztuje 220 zł, na IgG 120 zł. Badanie polega ma pobraniu próbki krwi żylnej, wyniki przychodzą po 3 dniach.
Podobne badania przesiewowe na dużą skalę – np. na krwiodawcach – pozwoliłyby oszacować, jak duża część populacji przechorowała już Covid-19 (często nie mając o tym pojęcia), w jakim tempie rozwija się epidemia itp..

Z pytaniem czy takie badania były, są lub będą przeprowadzane zwróciłem się do Państwowego Zakładu Higieny. - Planowane są takie badania i prace nad strategią testowania serologicznego trwają w Ministerstwie Zdrowia – informuje Anna Dela, rzeczniczka PZH. - Został przygotowany protokół takiego badania serologicznego i mamy nadzieję, na jego przeprowadzenie w maju. Paradoksalnie im później przeprowadzimy takie badanie, tym lepiej, bo dopiero po odmrożeniu izolacji społecznej prawdopodobnie wzrośnie liczba spontanicznych bezobjawowych zakażeń. Krwiodawcy nie są grupą reprezentatywną dla populacji generalnej. Prawidłowa procedura badawcza dla populacji ogólnej w dużej skali wymaga metodyki losowego, reprezentatywnego doboru pacjentów. Co więcej takie badanie powinno być prowadzone przed dłuższy czas, bo epidemia się rozwija – i trzeba patrzeć jak sytuacja w czasie się zmienia.

Wyniki np. badań serologicznych członków ekip piłkarskich i sztabu ludzi z klybw przygotowujących się do wznowienia rozgrywek Ekstraklasy dają wiele do myślenia. Z pierwszych przecieków wynika, że – a razem to zapewne około tysiąca osób – już kilkadziesiąt testów dało wynik pozytywny. W dwóch krakowskich klubach ponad 30.

W Holandii już pod koniec marca na podstawie testów przesiewowych odsetek oszacowano na 3 procent, czyli kilkaset tysięcy w czasie, gdy oficjalne raporty na podstawie testów wirusowych mówiły o kilkunastu tysiącach zarażonych. W 2,5-milionowym Sztokholmie szacuje się, że zachorowało około 500-600 tysięcy, czyli 25 procent mieszkańców. Absolutna większość z nich nie miała o tym zielonego pojęcia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto