O interwencję poprosili nas kierowcy Komunikacji Miejskiej. –
Od grudnia przystanek końcowy na pętli autobusowej przy ulicy Pilskiej stał się jednocześnie początkowym dla wsiadających –
piszą.
– Jednocześnie zlikwidowano przystanek początkowy na samej Pilskiej, ponoć z uwagi na bezpieczeństwo, bo było tam podobno potrącenie dziewczynki (aby dojść do przystanku trzeba przejść przez ruchliwą ulicę, dawną „krajówkę” – red.).
Tu dwa słowa wyjaśnienia – zaledwie pół roku temu zlikwidowano przystanek końcowy i zarazem początkowy przy Pilskiej. Przystanki zmieniły lokalizację – autobus nie wjeżdżał już w stare miejsce na wysokości budynku socjalnego, ale wysadzał pasażerów po prawej stronie budynku, tam czekał na kolejny kurs i wyjeżdżał z powrotem na Pilską, gdzie (po drugiej stronie ulicy) ulokowano nowy przystanek. Przeniesienie przystanku było spowodowane podziałami gruntów obejmujących także drogę przed budynkiem po tym, jak ulokowano tam mieszkania. – Nie możemy tam już wjeżdżać, chodzi także o bezpieczeństwo autobusów i kierowców – Tomasz Merk, szef KM tłumaczył, że wiele razy dochodziło do obrzucenia pojazdów jajkami z okien, a kierowcy w obawie o swoje bezpieczeństwo musieli się zamykać w środku. Z takich samych powodów nie można postoju i przystanku dla wsiadających urządzić na tyłach budynku przy Pilskiej.
Teraz obowiązuje rozwiązanie opisane na wstępie. Kierowcom to jednak mocno nie pasuje. – Gdy przystanek końcowy i początkowy są w tym samym miejscu często się zdarza, że od razu po zakończeniu kursu do autobusu wsiadają pasażerowie czekający na podróż w drugą stronę – mówią kierowcy. – A zgodnie z przepisami, czas między kursami jest dla nas na odpoczynek. Na zjedzenie czegoś, wyjście za potrzebą. Kiedy to mamy zrobić, jak na drugim końcu Szczecinka w Trzesiece jest tak samo? Pasażerowie nie chcą wysiąść z pojazdu, bywa, że są agresywni, gdy ich chcemy wyprosić, a zostawić ich samych nie możemy.
- Przystanek początkowy na Pilskiej przenieśliśmy ze względów bezpieczeństwa
– mówi Tomasz Merk z KM. – Na tę chwilę jest takie rozwiązanie, jakie jest, ale będziemy czynić starania, aby to zmienić. Kierowcy mają na miejscu do dyspozycji nową tojtojkę, w razie konieczności skorzystania z niej mogą zamknąć autobus i mam nadzieję, że kłopotliwe sytuacje z pasażerami, jakie opisują nie są regułą.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?