Po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią oraz sytuacją rodzinną, do rywalizacji wśród niepełnosprawnych tenisistów stołowych na szczeblu krajowym powrócił Antoni Biedziuk ze Szczecinka. Od czterech lat reprezentuje on barwy wiodącego klubu z Podkarpacia - IKS Jezioro Tarnobrzeg.
Pierwszy start po przerwie wypadł niezwykle okazale, bowiem w rozgrywanych w Gorzowie Wielkopolskim indywidualnych mistrzostwach Polski nasz zawodnik sięgnął po srebrny medal. W sobotę po pomyślnym przebrnięciu eliminacji grupowych, awansował on do niedzielnego turnieju głównego. W niedzielę po pokonaniu byłego mistrza Polski Benedykta Mąkosy (Start Radom), aktualnego reprezentanta kraju Marcina Zielińskiego (Bogoria Grodzisk Maz.) oraz Włodzimierza Brylaka (Start Warszawa) wszystkich w identycznym stosunku 3:0, uzyskał przepustkę do walki o złoto. W finale na niego czekał kolega klubowy młodszy o .... 33 lata Dawid Sowa. Tym razem młodość była górą i nasz pingpongista musiał zadowolić się medalem srebrnym.
- Jestem niezmiernie szczęśliwy z osiągniętego rezultatu, zwłaszcza ze stylu i dyspozycji, która zaskoczyła mnie samego - powiedział Antoni Biedziuk. - Wywalczony tytuł pragnę zadedykować mojej kochanej żonie - Halince, która miesiąc temu po ciężkiej walce przegrała walkę z chorobą. Jestem przekonany, że w dużej mierze to jej zasługa.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?