W sobotę przed remizą w Grzmiącej odbyło się przekazanie i poświecenie pojazdu gaśniczego dla miejscowej jednostki OSP. Jak ważne to wydarzenie dla miejscowej społeczności podkreślała obecność nie tylko oficjeli, ale także wielu mieszkańców gminy oraz druhów z ościennych OSP.
Ale też nie co dzień strażacy-ochotnicy otrzymują pachnący jeszcze nowością pojazd. W Grzmiącej to pierwszy taki przypadek w historii OSP. Nowiutki MAN to terenowy, średni samochód ratowniczo-gaśniczy wraz z wyposażeniem. To historyczna chwila dla jednostki, która po raz pierwszy w swojej historii otrzymała fabrycznie nowy pojazd.
CZYTAJ TEŻ:
Wóz kosztował nieco po nad 986 tysięcy złotych. Lśniące, czerwone cudo to MAN TGM 13.290 z napędem terenowym 4x4 na pojedynczym ogumieniu i silnikiem o mocy 290 koni mechanicznych. Wjedzie wszędzie i zawsze. Zakup jest dofinansowany w 85 procent przez Unię Europejską że środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2014-2020.
Druhowie na tę chwilę długo czekali i pieczołowicie się przygotowywali remontując m.in. remizę w Grzmiącej i podjazd do niej.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?