W sierpniu planowano rozstrzygnąć czwarty już z kolei przetarg na budowę wyciągu narciarskiego na Górce Rynkowej w Szczecinku. I tak jak poprzednie trzy, i ten ratusz musiał unieważnić. Nikt bowiem do niego nie stanął. W poprzednich było podobnie lub oferta złożona przez jedynego oferenta znacznie przekraczała fundusze, jakie miasto zaplanowano na to zadanie.
Firma Super Snow dwukrotnie składała oferty opiewające na około 3,5 miliona złotych. Miasto w budżecie miało tylko 1,5 mln zł. Wykonawca zażyczył sobie bowiem przeszło dwa razy więcej niż planował na to wydać ratusz.
Co teraz? Przypomnijmy bowiem, że Szczecinek na przygotowawcze prace niwelacyjne na Górce Rynkowej i w jej pobliżu wydał już 284 tysiące złotych. Teoretycznie można z inwestycji się wycofać lub odłożyć ją w czasie.
Jak nas poinformował burmistrz Daniel Rak najpewniej podjęta zostanie próba rozłożenia zadania na raty – osobno miałoby być zlecone stawianie słupów samego wyciągu, a w drugim postępowaniu montaż całej niezbędnej infrastruktury, sieci wodociągowej i do naśnieżania itp.. To – być może – pozwoli obniżyć koszty.
– Obecnie przygotowujemy dokumentację pod dwa przetargi, aby prace mogły być prowadzone równocześnie – wiceburmistrz Szczecinka Dorota Rusin-Hardenbricker mówi, że przetargi będą ogłoszone wkrótce i przy odrobinie szczęścia był może jeszcze tej zimy będzie można na Rynkowej poszusować. – Mamy też ciekawy pomysł, jak stok narciarski wykorzystywać także w lecie n. do zjazdów na specjalnych rowerkach trójkołowych.
- Jestem upartym człowiekiem - mówił jakiś czas temu burmistrz Szczecinka Daniel Rak pytany przez radnych, co z planami wyciągu. - Na nowe przystanki też ogłaszaliśmy cztery przetargi. Chcę mieć pewność, że cena wykonawcy jest rynkowa i zrobię wszystko co w mojej mocy, aby tę inwestycję sfinalizować.
Trasa narciarska ma liczyć około 200 metrów. Stanąć ma w sumie pięć słupów wyciągu orczykowego, w tym stacja początkowa i końcowa. Dzięki temu narciarze będą mogli bezproblemowo wjechać na szczyt i szusować w dół. Oprócz tego przewidziano zbiornik na wodę do naśnieżania stoku i lanc śnieżne, sanitariaty, oświetlenie, parking.
Nie będzie to stok oczywiście, który zadowoli wytrawnych narciarzy, ale dzieciom – a może i dorosłym - uczącym się jazdy na nartach w zupełności wystarczy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?