Do niecodziennego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Kierowca jadący osobowym audi ulicą Wiatraczną od strony domu dziecka stracił panowanie nad pojazdem. Na łuku drogi wypadł z jezdni, przejechał kilkadziesiąt metrów po trawniku i uderzył w narożnik rozdzielni energetycznej na rogu ulic 1 Maja i Wiatracznej.
Samochód jest kompletnie rozbity, siła uderzenia była tak duża, że wystrzeliły poduszki powietrzne. Uszkodzona jest także stacja transformatorowa. - Ale prądu nam nie odcięło, jak ostatnim razem, gdy parę miesięcy temu wjechał w nią inny samochód - mówi mieszkaniec jednego z pobliskich domów.
Aktualizacja: - Informację o zdarzeniu dyżurny otrzymał o godzinie 2:20, gdy na miejsce udał się patrol, w rozbitym pojeździe już nikogo nie zastał - mówi Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej policji. - Ustaliliśmy, kto jest właścicielem, ale pod tym adresem nikogo nie zastano. Obecnie sprawdzamy, kto prowadził pojazd, ile osób nim jechało i gdzie są. Sprawdzany będzie miejski monitoring i przesłuchiwani świadkowie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?