Martwą, dwuletnia rysicę znaleziono w lutym w lasach koło Kalisza Pomorskiego. Zwierzę miało ranę postrzałową, znaleziono także pocisk, który może się okazać pomocny w identyfikacji broni, z której zabito zwierzę. Dochodzenie prowadzi policja, niestety do dziś nie udało się namierzyć zabójcy rysia.
CZYTAJ TEŻ:
W tej sytuacji Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze, które od dwóch lat z powodzeniem prowadzi program reintrodukcji rysia w naszym regionie, poprosiło o pomoc WWF Polska o pomoc w zebraniu pieniędzy na nagrodę za informacje mogące pomóc ująć sprawcę. Nagroda wynosi 10 tys. zł, szczegóły i regulamin nagrody są dostępne na stronie www.rysie.pl
- Nie możemy pozwolić na bezkarne zabijanie tak rzadkiego gatunku – piszą wolontariusze z ZTP. - Rysie to jeden z polskich skarbów. Co gorsza, to nie pierwszy przypadek skłusowania zwierzęcia objętego ścisłą ochroną jaki notujemy. Zarówno my jak i przyrodnicy z całej Polski jesteśmy zbulwersowani i chcemy pokazać, że nie ma w społeczeństwie przyzwolenia na takie czyny.
Zastrzelona samica rysia to najpewniej pierwszy drapieżnik z programu reintrodukcji, który urodził się już na wolności. Najprawdopodobniej rysica była także kotna.
Ryś euroazjatycki (Lynx lynx) w północno-zachodniej Polsce nie występował od dekad. Na początku tej dekady w Polsce żyło niespełna 300 rysi. Są objęte całkowitą ochroną. Projekt „Powrót rysia do północno-zachodniej Polski” współfinansowany jest ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Realizuje go ZTP z Instytutem Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży oraz Ośrodkiem Kultury w Mirosławcu przy wsparciu WWP Polska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
