Za śmieci jak za wodę. Zobacz, ile zapłacą za śmieci w Szczecinku [zdjęcia]

5,8 złotych za metr sześcienny wody zużytej do celów bytowych – tyle najpewniej wyniesie za kilka tygodni stawka opłaty za wywóz śmieci w Szczecinku. Jak już informowaliśmy, w ratuszu trwały prace nad projektem uchwały zasadniczo zmieniającej zasady płacenia za wywóz odpadów komunalnych. Będzie ono powiązane z ilością zużytej wody, a nie – jak do tej pory – naliczane od każdej osoby w gospodarstwie domowym.
Projekt uchwały jest już przyjęty, stanie najpewniej na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta 21 marca. Jeżeli uchwała zostanie przez radnych przyjęta – a wszystko na to wskazuje – nowe zasady zaczną obowiązywać najpewniej z początkiem maja.

Do ustalenia pozostawała głównie wysokość tej stawki. Nie wdając się w szczegóły – 5,8 zł za śmieci za metr wody uzyskano mniej więcej dzieląc całkowite zużycie wody przez mieszkańców Szczecinka z kwotą, jaką miasto płaci za wywóz i zagospodarowanie odpadów. A ta ostatnio znacznie wzrosła. I o ile koszty wywozu śmieci przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w tym roku mocno nie drożały, o tyle opłaty za tonę przyjętych odpadów na składowisku w Wardyniu Górnym koło Połczyna-Zdroju rosną skokowo. Utrzymanie obowiązującej obecnie stawki „od głowy” (14 zł miesięcznie za śmieci posegregowane i 21 zł za śmieci nieposegregowane) stało się właściwie niemożliwie. Dla porównania w ościennych gminach wiejskiej Szczecinek i Grzmiącej opłata ta wzrosła niedawno odpowiednio do 19 i 21 złotych.

Dlaczego Szczecinek chce zmienić reguły odpłatności za śmieci? System pogłówny wydaje się prosty i w miarę sprawiedliwy, ale ma zasadniczą wadę: wiele osób nie składa deklaracji śmieciowych: dziś jest ich nieco ponad 31 tysięcy na ponad 38 tysięcy osób zameldowanych w Szczecinku, a przecież jest sporo osób, które w mieście żyją, ale nie meldują się. Z drugiej strony odliczyć trzeba spore grono studentów czy pracujących zagranicą, ale nie ulega wątpliwości, że wielu mieszkańców unika płacenia za śmieci, a przecież je produkuje.

Powiązanie opłat ze zużyciem śmieci pozwoli „wyłapać” wszystkich, bo wody do życia jednak potrzebujemy. - A dziś są przypadki, gdy właściciel posesji deklaruje, że mieszka tam jedna osoba, a zużycie wody wynosi 30 metrów na miesiąc – mówi osoba ze szczecineckiego ratusza. - Trudno uwierzyć, że tyle zużywa jeden lokator.

Są i wady nowego rozwiązania. Każdy może sobie szybko porównać, ile teraz za śmieci zapłaci patrząc na swoje średnie wskazania wodomierza, a ile płaci obecnie. Jedni – ci którzy nie leją wody – zaoszczędzą, inni – lubiący kąpiele - będą płacić więcej. Choć śmieci wytwarzają mniej więcej tyle samo. Są sygnały np. z Kołobrzegu, gdzie taki system obowiązuje od lat, że osoby starsze mocno przykręcają kurki oszczędzając wodę kosztem higieny osobistej.