Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakaz łowienia ryb? Pomysł europosłanki Zielonych krytykują wędkarze ze Szczecinka

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Zawody wędkarskie na Trzesiecku
Zawody wędkarskie na Trzesiecku Rajmund Wełnic
Pomysł wprowadzenia zakazu wędkowania lansuje polska europosłanka Zielonych Sylwia Spurek. W samym tylko Szczecinku mamy około dwóch tysięcy wędkarzy.

O ile pomysły ekologów spod znaku Zielonych w rodzaju zakazu polowań czy hodowli zwierząt futerkowych nikogo już specjalnie nie dziwią, o tyle postulowany przez Sylwię Spurek, europosłankę z frakcji Zielonych, zakaz wędkowania wywołał ogólne zdumienie.

CZYTAJ TEŻ:

Parlamentarzystka ogłosiła Nową 5 dla zwierząt – według niej od 2023 roku można wprowadzić zakaz pokazów zwierząt m.in. w cyrkach, od 2025 roku zakazać otwierania nowych hodowli zwierząt (od 2040 zakazać jej całkowicie), od 2030 roku zakazać badań z udziałem zwierząt. Za dwa lata Sylwia Spurek, która chciałaby także generalnie zabronić spożywania mięsa, chciałaby też zakazać polowań, przy czym nowością w tym jest to, że zakaz miałby dotyczyć także połowów ryb.

Jej zdaniem wędkowanie to hobby, nie ma znaczenia żywieniowego, a łowienie ryb to krzywdzenie, okaleczanie i zabijanie dla przyjemności. - Nie możemy stosować taryfy ulgowej dla myślistwa i wędkarstwa – mówiła europosłanka.

- Pomysły tej pani to jakiś kompletny absurd, przykład całkowitego oderwania od rzeczywistości i strzał w kolano lewicy, bo choć jest z partii Zielonych, to jednak jest kojarzona z lewicą – mówi Mariusz Getka, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej i wielki pasjonat wędkarstwa. – Nie dziwi mnie więc, że większość polityków odcina się od jej pomysłów.

Mariusz Getka mówi, że tylko w kole PZW Jesiotr w Szczecinku jest około tysiąca osób. – Ale nie wszyscy należą do związku, szacuję, że w mieście wędkuje około 2 tysięcy osób – liczy. To także wiele warta gałąź gospodarki – rybactwo, turystyka nastawiona na amatorów połowów ryb, produkcja sprzętu i przynęt itp.. – Jak pani Spurek chce to zrekompensować? – pyta nasz rozmówca. – Poza tym zakazując połowów ryb oddaje się łowiska na pastwę kłusowników, których teraz wędkarze tropią na równi ze strażą rybacką.

- Wędkarze nie są bestiami, większość złowionych ryb wraca do wody – dodaje Mariusz Getka. – Dla nas to pasja, styl życia i sposób na spędzenie wolnego czasu na łonie przyrody. Fajnie, jak uda się coś złowić, ale ryba nie jest w tym najważniejsza.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto