Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakupy w niedzielę w Szczecinku. Jest duży sklep, w którym można je zrobić [aktualizacja]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Szczecinecki market Intermarche
Szczecinecki market Intermarche Google Street View
Mimo zakazu handlu w niedzielę w szczecineckim sklepie Intermarche można zrobić zakupy. Placówka działa jako sklep przy stacji paliw, co jednak kwestionuje Państwowa Inspekcja Pracy.

Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w Polsce już kilka lat. Założenie nowych uregulowań było takie, aby poza niewielkimi placówkami, w których za ladą stanie sam właściciel, zamkniętych była większość sklepów. Były wyjątki (np. apteki, placówki pocztowe czy stacje paliw), ale duże sieci dość szybko znalazły sposób na zakaz – najczęściej sklepy stawały się miejscami, w których można było odebrać i nadać przesyłkę.

Tę – i kilka innych – furtek obejścia zakazu Sejm ukrócił przy nowelizacji ustawy wprowadzając m.in. konieczność wykazania się odpowiednim poziomem przychodów z działalności pocztowej. Nowe uregulowania obowiązują od lutego 2022 roku i do niedawna rzeczywiście markety – nie tylko szczecineckie – pozostawały w niedzielę nieczynne. Od niedawna jednak sklep Intermarche przy ulicy Kołobrzeskiej w Szczecinku działa także w niedzielę. I cieszy się, sądząc po kolejkach, dużym wzięciem, bo też konkurencja (za wyjątkiem małych sklepików) pozostaje tego dnia nieczynna.

Na jakiej zasadzie Intermache działa w niedzielę? - Uważamy, że nasza placówka przy Kołobrzeskiej jest sklepem przy stacji paliw, którą tuż obok prowadzi nasza spółka – mówi Małgorzata Kuś, prezes spółki Dominia. - I stacja, i sklep, działają w ramach jednej firmy, razem są rozliczane, razem zaopatrywane, a za paliwo można także zapłacić w kasie sklepie.

Argumentów tych jednak nie podziela Państwowa Inspekcja Pracy, która skontrolowała szczecinecką spółkę i zakwestionowała racje właścicieli (Intermarche to sieć handlowa, ale każdy sklep działa jako odrębny podmiot – red.). Szczegółów nie znamy, gdyż rzecznik prasowy oddziału PIP w Szczecinie jest nieobecny, ale faktem jest, że Inspekcja uważa, iż w tej formule sklep w niedzielę nie powinien być otwarty.

- Zarządzono kontrolę, PIP uważa, że sklep nie jest sklepem przy stacji paliw – mówi Małgorzata Kuś. - Zostałam nawet ukarana przez sąd w trybie nakazowym, ale oczywiście odwołaliśmy się od tego orzeczenia. Będziemy swoich racji, o których wspomniałam, dochodzić w normalnym postępowaniu. Według moich informacji, sporo marketów w Polsce jest otwartych jako sklepy przystacyjne, i inne inspektoraty przyjmują wyjaśnienia ich właścicieli. Dodam tylko, że pracownicy za pracę w niedzielę są dodatkowo wynagradzani i zdecydowana większość zgłasza chęć pracy także w ten dzień.

Aktualizacja
Otrzymaliśmy stanowisko PIP, które prezentuje Sandra Tylutka, rzeczniczka Inspekcji ze Szczecina, która potwierdza, że w marcu została przeprowadzona kontrola w sklepie Intermarche w Szczecinku. - W wyniku podjętych działań inspektor pracy trzykrotnie stwierdził w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych w Szczecinku, którego właścicielem jest franczyzobiorca w ramach sieci Intermarche, powierzanie pracy pracownikom w dniach ustawowo wolnych od handlu - pisze. - W trakcie prowadzonych czynności kontrolnych, oprócz wspomnianej stacji paliw czynny był sklep wielkopowierzchniowych Intermarche, który nie stanowi jednolitego kompleksu budowlanego ze stacją paliw, a tym samym nie podlega wyłączeniu zgodnie z ustawą. (...) Wobec powyższego inspektor pracy ustalił, że zgodnie z poczynionymi ustaleniami wynika jednoznacznie, iż sklep wielkopowierzchniowy pod szyldem Intermarche nie stanowi jednego obiektu budowlanego razem ze stacją paliw Intermarche w Szczecinku, który spełniałby warunki przewidziane w obowiązujących przepisach dotyczących warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać bazy i stacje paliw płynnych, w obrębie którego dokonywana jest sprzedaż produktów naftowych na podstawie ważnej koncesji.
Kontrola zakończyła wnioskiem do sądu, bo pracodawca nie zgodził się z tym ustaleniami - sąd nałożył w trybie nakazowym grzywnę 1 tys. zł, z której wysokością inspekcja się nie zgodziła i złożyła sprzeciw od wyroku. - Obecnie sprawa jest na etapie dalszego procedowania sądowego - kończy Sandra Tylutka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto