Leszek Miazek przez wiele lat kierował szczecineckim Sądem Rejonowym, przez większość kariery sędziowskiej orzekał w sprawach karnych. Przez większość kariery zawiązany z SR w Szczecinku, gdzie w roku 1981 rozpoczął aplikację sędziowską dochodząc od stanowiska asesora do prezesa. W latach 1997-2011 przewodniczył wydziałowi karnemu, a w latach 1998-2010 był jednocześnie prezesem SR Szczecinek W roku 2011 otrzymał nominację na sędziego sądu okręgowego i w ostatnim czasie orzekał w wydziale penitencjarnym SO w Koszalinie. Niekwestionowany autorytet w wymiarze sprawiedliwości. Prywatnie pasjonat piłki nożnej. Tradycje zawodowe kontynuuje Jego syn, sędzia Marcin Miazek.
- To ogromna strata, był nietuzinkową postacią i przez wiele lat sprawnie prowadził szczecinecki sąd, znaliśmy się nie tylko na stopie zawodowej i jestem informacją o śmierci sędziego Leszka Miazka do głębi zasmucony – mówi sędzia Sławomir Przykucki, rzecznik sądu w Koszalinie.
- Pan sędzia Leszek Miazek był osobą powszechnie szanowaną, znaliśmy się z sali rozpraw od początków mojej pracy w adwokaturze, gdy w roku 1983 zaczynałam jako aplikantka – mówi mecenas Maria Kapsa, szczecinecka adwokat. – Miał to coś co my nazywamy intuicją sali rozpraw. Bywało, że po przegranej sprawie wychodziliśmy z klientem ze sprawy przez Niego prowadzonej ze spuszczonymi głowami, ale nigdy z przekonaniem, że wyrok jest niesprawiedliwy. Był na wskroś uczciwy, był fachowcem w swojej dziedzinie, a zarazem kierował się życiowym doświadczeniem i mądrością. To był sędzia mniej teoretyk, a bardziej praktyk. Ogromna strata…
Leszek Miazek miał 64 lata, odszedł po długiej chorobie.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?