Żółte skrzyneczki, które pojawiły się na ulicach Szczecinka już w roku 2015 można bezpłatnie zostawić i wziąć książkę. Teraz jednak zastąpiły je – na razie w trzech lokalizacjach – nowe, solidne półki wykonane z metalu. Stanęły m.in. w parku, mieszkańcy się do nich przyzwyczaili i chętnie wymieniają się książkami za ich pośrednictwem. To artystyczna robota metaloplastyczna jednego ze szczecineckich rzemieślników.
- Stare modele miały już osiem lat i co tu ukrywać czas dał im się we znaki, więc zamówiliśmy nowe, które mam nadzieję przypadną do gustu czytelnikom –
mówi Agnieszka Königsman ze szczecineckiego SAPiK-u.
- Na początek trzy z sześciu, jakie działają.
Przypomnijmy, że bookcrossing to pomysł Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinku oraz Samorządowej Agencji Promocji na promocję czytelnictwa. Swego czasu na terenie miasta pojawiło się osiem bookcrossingowych gablot z książkami. Idea tzw. bookcrossingu przywędrowała do nas z Zachodu. W skrócie polega to na „uwalnianiu książek”, które często już przez nas przeczytane zalegają na półkach w domach. Ludzie zajmujący się bookrosingiem twierdzą, że książki nie lubią być więzione w domu, wolą krążyć z rąk do rąk i być czytane. Również w Szczecinku można więc „uwolnić” swoje, przeczytane już książki i wybrać inne zostawione w gablotach przez mieszkańców.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?