Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawny Gryf w Szczecinku przestanie straszyć i szpecić [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Widok na plac budowy od zaplecza
Widok na plac budowy od zaplecza Rajmund Wełnic
Nowy właściciel dawnej restauracji Gryf w Szczecinku rozpoczął remont tego reprezentacyjnego obiektu w centrum miasta.

Gryf to doskonale znana mieszkańcom Szczecinka dawna restauracja przy ulicy Wyszyńskiego. Ale to nie tylko gmach dawnego domu towarowego Gustava Ramelow, biura i mieszkania na górze, ale hale magazynowe i spory teren na zapleczu. Te rozebrano już jakiś czas temu zostawiając rozgrzebany plac budowy. Dalej się jednak nic nie działo, a nieruchomość zamieniała się od kilkunastu lat w ruinę.

Teraz prace wznowiono, z naszych informacji wynika, że inwestycja mogła ruszyć po tym, jak udało się z budynku wyprowadzić ostatniego lokatora. Nowy właściciel – firma zajmująca się inwestycjami w nieruchomości z Witkowa w Wielkopolsce – kończy teraz powoli remont dach. Trwają także prace wewnątrz. Cały kompleks ma mieć przeznaczenie mieszkaniowe, na parterze powstaną niewielkie lokale usługowe. Finał prac – o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, a Gryf miał do tej pory nieprawdopodobnego pecha – przewidziano na koniec roku 2024.

Chronologia upadku szczecineckiego Gryfa jest długa i zawiła. Okazała nieruchomość od lat popada w ruinę. Dawny, poniemiecki dom handlowy Gustava Ramelow, po wojnie duma PSS Społem, z legendarną restauracją Gryf na parterze (potem zamienioną na sklepy), magazynami, biurami i lokalami, został kupiony przez firmę M., która nawet rozpoczęła remont. Rozgrzebała go jednak i nie dokończyła zostawiając lokatorów i najemców w niewesołym położeniu. Warunki życia były tam dramatycznie złe, lokatorzy przeżyli tam istny horror – od mieszkania na placu budowy, bez ogrzewania, zalewani fekaliami. Przechodniów musiała chronić siatka, bo z elewacji odpadały cegły i kawałki elewacji.

Spółka M. upadła, majątek przejął syndyk, którzy przez długi czas nie mógł znaleźć nabywcy na nieruchomość. Po tym jak ZGM został przymusowym zarządcą Gryfa udało się przywrócić ogrzewanie, ale nadal wiatr hulał po pustych piętrach. Potem Gryf trafił w ręce konsorcjum banków, które udzielały pożyczek firmie M. i one rozpoczęły kilka lat temu pierwsze prace, ale też je wkrótce przerwano zmagając się z wykwaterowaniem lokatorów.

Główny budynek Gryfa ma 2,1 tysiąca metrów kw., magazyny na zapleczu zajmowały prawie drugie tyle, a wszystko stoi na półhektarowej działce w środku miasta. I właśnie lokalizacja jest głównym atutem nieruchomości.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto