Kina z uwagi na epidemię są zamknięte od połowy marca. Cierpią kinomani, cała branża filmowa, a także finanse takich instytucji, jak Samorządowa Agencja Promocji i Kultury, która w Szczecinku prowadzi kino Wolność.
W skali roku przychody z działalności kina to około miliona złotych. Zakładając nawet, że połowę z tego biorą dystrybutorzy filmów, to i tak kwota jest poważna w budżecie SAPiK-u. Dzięki temu może on dopłacać do organizacji koncertów czy innych wydarzeń kulturalnych.
- Pojawił się pomysł, aby w Szczecinku ruszyło kino samochodowe, w którym w plenerze można byłoby oglądać filmy nie wychodząc z aut i nie łamiąc rygorów bezpieczeństwa epidemicznego – mówi Kamil Klimek, dyrektor SAPiK-u.
Agencja ma wielki telebim zakupiony kilka lat temu z myślą o imprezach w plenerze. Rozległy teren, na którym może się zmieścić kilkadziesiąt pojazdów także jest – to ogrodzony plac koncertowy przy ulicy Kołobrzeskiej. –
Powodzenie tych zamierzeń zależeć będzie m.in. o tego, jak długo i w jakiej formie utrzymywane będą ograniczenia działalności kin w tradycyjnej formule – wyjaśnia szef SAPiK-u dodając, że wiele zależy także, czy widzowie będą przestrzegać zasad bezpieczeństwa i np. wysiedzą cały seans w samochodzie.
Poważniejszym problemem wydają się jednak obecne regulacje prawne, które uniemożliwiają przeprowadzenie jakichkolwiek seansów w miejscach publicznych, ale według informacji SAPiK-u mają być one wkótce doprecyzowane.
Trzeba by też pomyśleć o tym jak sprawić, aby za ogrodzeniem kina samochodowego nie zgromadziło się podczas projekcji pół Szczecinka. I jak do tego podejdą dystrybutorzy filmów, którzy na razie zawiesili działalność.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?