Koło Białego Boru staną 42 wiatraki. To już pewne. Gdzie i kiedy? [zdjęcia]

Urząd Regulacji Energetyki rozstrzygnął akcję na sprzedaż prądu przez producentów energii ze źródeł odnawialnych. Wśród 101 zaakceptowanych projektów jest także ten z gminy Biały Bór.

- To najważniejsza od 10 lat informacja dla gminy – cieszy się burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski przypominając, że przygotowania do inwestycji trwały od kilkunastu lat. Wszystko – łącznie z pozwoleniami na budowę – było gotowe już kilka lat temu, ale inwestycja spółki Farma Wiatrowa Biały Bór, nie mogła ruszyć. Bo inwestor nie wygrał aukcji na sprzedaż energii. Nie mając zapewnionego zbytu trudno było zdobyć finansowanie.

A inwestycja jest gigantyczna. To aż 42 wiatraki w pasie przylegającym do miejscowości: Stępień, Świerszczewo, Drzonowo, Przybrda, Biała, Biskupice koło Białego Boru. Koszt? Bliźniacza inwestycja realizowana obecnie w gminie Barwice (14 siłowni) pochłonie 41,5 mln zł, tu więc mówimy o wydatku rzędu stu kilkudziesięciu milionów złotych.

- Mam informację, że budowa rozpocznie się wczesną wiosną 2020 roku, powinna pójść szybko – mówi Paweł Mikołajewski, który liczy już także na wpływy do gminnej kasy. Mówi się o 2-3 milionach złotych z tytułu podatku od nieruchomości.

Przypomnijmy, że inwestorem jest firma z hiszpańskim kapitałem, spółka Ibereolica, Jak twierdzi burmistrz za takie pieniądze można realizować różne marzenia mieszkańców, dla Białego Boru to potężny zastrzyk gotówki. – Będziemy mieli pieniądze na remonty dróg itp. – cieszy się.

Z inwestorem podpisano też dodatkowe porozumienie na tzw. inwestycje kompensacyjne . Najważniejszy zapis mówi o tym, że inwestor sfinansuje prace o wartości 3 mln złotych na rzecz mieszkańców sześciu miejscowości sąsiadujących z wiatrakami. Z ankiety jaką przeprowadzono wynika, że najważniejsze dla nich jest ocieplenie budynków wielorodzinnych, remont dróg i chodników, place zabaw, boiska. – Mamy umowę i będę egzekwował jej zapisy – mówi Paweł Mikołajewski.