We wtorkowe (26 września) popołudnie przed szczecineckim dworcem kolejowym odbyła się konferencja ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka oraz wiceminister środowiska Małgorzaty Golińskiej i wiceministra spraw wewnętrznych Pawła Szefernakera. Miejsce nieprzypadkowe, bo od kilku miesięcy dworzec - przejęty wcześniej przez miasto - jest remontowany z wsparciem rządowych dotacji. I - mimo późnej pory - wciąż trwały na nim prace, nawet w czasie konferencji.
Małgorzata Golińska dziękowała szefowi resortu infrastruktury, że po wizycie na szczecineckim dworcu dwa lata temu ułatwił jego przejęcie przez miasto. - Na ten remont czekaliśmy długo, zbyt długo i cieszę się, że rząd PiS realizuje swoje obietnice i spełnia marzenia - poseł przypominała, że obecna ekipa przeznaczyła ponad 13 mln zł na tę inwestycję. Dodajmy, że całość prac pochłonie 22,5 mln zł, resztę wykłada szczecinecki ratusz.
- Dziś Pomorze Środkowe jest wielkim placem budowy i tych inwestycji nie udałoby się zrealizować bez wsparcia budżetu centralnego - Paweł Szefernaker wymienił otwierany dziś odcinek S11 z Koszalina do Bobolic, budowę S6, czy inwestycje w dworce z Koszalinie, Kołobrzegu i Szczecinku. Zauważył, że w żadnym z tych miast w samorządzie nie rządzą członkowie PiS, ale nie ma jego zdaniem żadnego znaczenia, bo inwestycje mają służyć ludziom.
Minister Andrzej Adamczyk mówił, że pasażera nie interesuje kto jest właścicielem dworca - wizytówki każdego miasta - ani kto nim zarządza. - On ocenia czy gospodarz jest dobrym gospodarzem - minister podkreślał, że obecni z nim posłowie są skuteczni w zabieganiu o fundusze dla regionu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?