Od piątku (12 stycznia) drogowcy zamknęli odcinek obwodnicy Szczecinka w ciągu S11 od węzła Śródmieście do wylotu na Koszalin. Prace potrwają do wakacji - w tym czasie ruch odbywać się będzie starą obwodnicą Szczecinka - objazd wytyczono ulicami Słupską, Narutowicza i Koszalińską.
Na razie mimo niskich temperatur prace są prowadzone bez większych przeszkód. Nie przeszkadzają one tak bardzo, bo to głównie roboty rozbiórkowe całej nawierzchni. Potem najpoważniejsze prace będą dotyczyły wzmocnień podłoża. Na długości 100 metrów wymagana będzie rozbiórka jezdni i nasypu na całej szerokości korpusu drogowego. Po wzmocnieniu podłoża zostanie wykonany nowy nasyp i jezdnie.
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w trakcie eksploatacji na 700 metrowym odcinku nawierzchni trasy głównej pojawiły się spękania i osiadania. Ten fragment trasy przechodzi przez trzęsawiska, na których w przeszłości znajdowało się jezioro Wielimie i konieczne było wzmocnienie podłoża na całej szerokości trasy. - Zobowiązaliśmy wykonawcę inwestycji do naprawy drogi – komunikuje GDDKiA. - Po wykonaniu szczegółowych badań, ekspertyz i opinii geotechnicznych wykonawca opracował program naprawczy i przystępuje do robót.
Przy okazji czasowego zamknięcia części obwodnicy Szczecinka ruszą także prace przy wylocie na Koszalin. Będzie to początek inwestycji związanej z budową drogi S11 Szczecinek – Bobolice. W rejonie obecnego ronda na północnym krańcu obwodnicy będzie budowany nowy węzeł drogowy. Wykonawca skorzysta z zamknięcia tego odcinka i zrealizuje część prac.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?