Szczecinecki Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie Marka S., któremu przedstawiono zarzut zabójstwa. Jak już informowaliśmy, pod koniec maja w jednym z mieszkań w Szczecinku znaleziono ciało 49-letniego mężczyzny. Obrażenia – rozległa rana szyi – wskazywały, że śmierć mogła być wynikiem działań osób trzecich.
- W toku dotychczasowego śledztwa ustalono, że w mieszkaniu odbywała się libacja alkoholowa z udziałem kilku osób, w jej trakcie najpewniej doszło do sprzeczki –
mówi prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
- Poszkodowany mężczyzna był bity po całym ciele pięściami, kopany, zadano mu także cios niebezpiecznym narzędziem w szyję, co spowodowało masywny krwotok skutkujący śmiercią.
Śledczy sprawdzali także, czy rana nie mogła być wynikiem ugryzienia przez psa, którego znaleziono przy ciele (pies bronił dostępu do zwłok i konieczna była interwencja weterynarza). - Biegły po sekcji wykluczył taki wariant – Ryszard Gąsiorowski mówi, że obrażenia zadane zostały narzędziem przez człowieka.
Aresztowany Marek S. nie zaprzecza, że uderzył poszkodowanego, ale twierdzi, że z jego śmiercią nie ma nic wspólnego i nie przyznaje się do winy. Grozi mu nawet kara dożywocia. - Zatrzymano w sprawie także dwóch innych mężczyzn, którzy usłyszeli zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanemu, za co mogą trafić do więzienia nawet na 5 lat i na razie są objęci dozorem – prokurator mówi, że na podstawie ich zeznań trudno ustalić przebieg zdarzenia. - Mówią, że dokładnie tego nie widzieli.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
