Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słup tuż obok domu w Gdańcu koło Grzmiącej. Trudne rozmowy z energetykami

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Słup od ściany domu dzieli kilkadziesiąt centymetrów
Słup od ściany domu dzieli kilkadziesiąt centymetrów Czytelnik
Mieszańcy Gdańca (gmina Grzmiąca) od lat walczą z koncernem energetycznym, aby ten przestawił słup stojący tuż obok ich domu. To do zrobienia, ale na ich koszt. Zostają rozmowy lub sąd.

O pomoc poprosiła nas pani Henryka z Gdańca koło Grzmiącej.

- Przeczytałam w „Głosie”, że podobny problem miała pani z Koszalina, której słup energetyczny utrudniał wjazd do garażu i po waszej interwencji zostanie przestawiony (ostatecznie zarządca drogi wystąpił o to do firmy energetycznej – red.) -

mówi nasza Czytelniczka, która także od lat bezskutecznie stara się, aby taki sam słup odsunąć od jej posesji.

Słup energetyczny bowiem dosłownie kilkadziesiąt centymetrów od ściany domu. Mieszkańcy boją się, że np. w razie wichury może runąć na nieruchomość. To solidna, żelbetowa konstrukcja, ale żywioł też ma swoją moc. Bliskość słupa uniemożliwia także ocieplenie domu i utrudnia zdaniem właścicieli remont elewacji. Negocjacje z firmą Energa Operator w sprawie przestawienia słupa trwają od lat i nic nie dają. - Mamy podpisana już umowę z Energą, że musimy sami znaleźć projektanta, sami za to zapłacić żeby zrobił projekt przebudowy i do tego za przebudowę zapłacić 18 tysięcy – pani Henryka dodaje, że na początku rozmów cena wynosiła 5 tys. złotych. I wtedy, a tym bardziej dziś, to kwota nie do przyjęcia dla właścicieli. - Jeżeli, bodajże w ciągu roku tego, nie zrobimy umowa będzie ni ważna. Byliśmy już z tym u adwokata, ale też nic nie dało się zrobić, bo Energa twierdzi że słup stoi już tak długo że to jest zasiedzenie.

O stanowisko poprosiliśmy biuro prasowe Energa Operator. - Procedury przebudowy infrastruktury elektroenergetycznej Energa Operator realizowanej na wniosek zainteresowanych tym inwestorów powstały w oparciu o przepisy prawa i są jednakowe dla określonego typu inwestycji – pisze Grzegorz Baran, koordynator ds. kontaktu z mediami w tej firmie. - Poza określonymi prawnie przypadkami, jak np. budowa niektórych rodzajów dróg, koszt przebudowy sieci, czyli usunięcia kolizji, ponosi zainteresowany tym inwestor składający wniosek.

I dodaje: - Energa Operator pragnie podkreślić, że przebudowa sieci z uwagi na kolizję z innymi inwestycjami nie stanowi dla spółki źródła przychodu. Koszt ponoszony przez inwestora, co do złotówki, wynika z rzeczywistych nakładów niezbędnych do przebudowy infrastruktury.

A co stanowi prawo? Teoretycznie właścicielowi działki, przez którą przebiega linia energetyczna przysługuje rekompensata. Status prawny takiej instalacji powinien być unormowany, choć zdarzało się, że jeszcze w latach 80., gdy nie była wymagana zgoda na postawienie słupa, zakłady energetyczne tego nie dopełniały. O ile w księdze wieczystej jest dla danej działki ustanowiona służebność przesyłu, to firma energetyczna mogła postawić słup. Właścicielowi nie przysługuje wówczas żadna rekompensata.

Co ważne, firma może się także powołać na wspomniane wyżej zasiedzenie dające mu prawo do korzystania z nieruchomości, zwykle po ponad 20 latach. Jeżeli właściciel się z tym nie zgadza, zawsze może wystąpić na drogę sądową. Można na niej także dochodzić ustanowienia odpłatnej służebności przesyłu, czy przebudowania instalacji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto