Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W ciągu dwóch dekad ubyło 6 tysięcy mieszkańców Szczecinka. Dramat

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Coraz nas mniej....
Coraz nas mniej.... archiwum
Zapaść demograficzna Szczecinka tylko się pogłębiła w roku 2020. Liczba mieszkańców miasta pikuje w dół.

Na koniec roku w Szczecinku zameldowanych było 36 700 osób, o 377 mniej niż w roku 2019. Niemal tyle samo mieszkańców miasta (378) ubyło zresztą w całym roku 2019, a w podobnym tempie - kilkuset osób rok do roku - miasto wyludnia się od lat.

Składa się na to ujemny przyrost naturalny (w roku 2019 zmarło 502 mieszkańców Szczecinka, a urodziło się tylko 292) i migracje, które znajdują wydźwięk w liczbie zameldowanych. To już nie niż demograficzny, nie dziura, ale wyrwa i przepaść demograficzna. Liczba zgonów jest rekordowo wysoka (to zaś skutek epidemii i utrudnionego w efekcie dostępu do opieki medycznej), a liczba urodzin mniej więcej na tym samym – dodajmy niskim – poziomie od lat.

Nałóżmy na to inne dane – liczbę osób składających deklaracje śmieciowe do obliczenia opłaty za wywóz odpadów. Ta wynosi obecnie nieco ponad 31 tysięcy – tyle faktycznie osób powinno mieszkać w Szczecinku, choć tu możemy założyć pewną szarą strefę, która nie chce płacić za śmieci.

W roku 2017 zaczynało się wydawać, że wychodzimy z zapaści demograficznej, bo po latach znacząco większej liczby zgonów niż urodzin tendencje te zdawały się odwracać. Na świat przyszło wtedy 340 nowych mieszkańców Szczecinka. Skok był widoczny gołym okiem – rok wcześniej urodziło się 296 dzieci, np. w 2013 roku urodziło się 317 dzieci, a w roku 2012 tylko 282.

Liczba zgonów zaś w tych latach – i właściwie od dwóch dekad - oscylowała w granicach 400 (369 w roku 2017). I mniej więcej tyle było ich w roku 2018 – dokładnie 416. W roku 2019 – jakiś pisaliśmy – dane te odpowiednio wyglądają: 452 zgony i 329 urodzin.

350-400 urodzin notowaliśmy w Szczecinku w pierwszej dekadzie XXI wieku, gdy w wiek reprodukcyjny wchodził wyż demograficzny lat 80. Rok 2011 był ostatnim na demograficznym „plusiku” – wtedy zameldowano 373 nowonarodzonych i odnotowano 362 zgony.

Wciąż więc maleje ogólna liczba mieszkańców Szczecinka. Pod koniec grudnia 2020 w mieście było zameldowanych 36 700 osób – jeszcze trzy lata wcześniej 37 761. Po kilkuset mieszkańców ubywa od lat.

W roku poprzedzającym przyłączenie Trzesieki i Świątek (czyli w 2009) trend udało się zahamować, bo dość niespodziewanie przybyła ponad setka obywateli Szczecinka. Kolejny wzrost odnotowano przy okazji przyłączenia do miasta Trzesieki i Świątek w roku 2010, Wtedy jednorazowo przybyło prawie tysiąc osób. Przez prawie dwa kolejne lata Szczecinek ponownie był „czterdziestotysięcznikiem”. Bariera 40 tysięcy padła już na przełomie 2011 i 2012 roku, gdy w mieście żyło około 39 750 osób.

Czasy, gdy Szczecinek liczył ponad 40 tysięcy mieszkańców wcale nie są takie odległe. Najwięcej, bo około 42 300 mieszkańców, Szczecinek liczył w roku 1997. Później ludność miasta topniała, poniżej granicy 40 tysięcy skurczyła się na przełomie lat 2001 i 2002. Wtedy w ciągu roku ludność miasta spadła z blisko 42 tysięcy do nieco ponad 39 tysięcy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto