Złodziej "na klamkę" okradał ludzi w ich mieszkaniach w Szczecinku

Od jakiegoś czasu szczecineccy policjanci mieli sygnały o kradzieżach damskich portfeli z mieszkań. Wiele osób nie wiedziało nawet, że zostało okradzionych, podejrzewali, że może portfel gdzieś zgubili. - W każdym przypadku sprawca działał w podobny sposób – informuje starszy aspirant Anna Matys, rzeczniczka szczecineckiej policji. - Chodząc po klatkach schodowych sprawdzał klamki drzwi i tam gdzie lokum nie było zamknięte, wchodził do mieszkań.

Kradł to co się znalazło w zasięgu ręki – zwykle z przedpokoju portfele z damskich torebek. - Najczęściej pokrzywdzeni orientowali się, że zostali ofiarami kradzieży, dopiero po pewnym czasie – dodaje Anna Matys. - Przeświadczeni, o tym że portfel został przez nich pozostawiony w jakimś sklepie lub autobusie albo zgubiony gdzieś na mieście dopiero w rozmowie z policjantami poznawali okolicznościach ich utraty.

Sprawa została poddana żmudnej analizie, kryminalni sprawdzali dokładnie każdą informację, analizowali materiał dowodowy. W końcu wytypowali 40-letniego mężczyznę, który od kilku miesięcy cieszył się wolnością po wyjściu z więzienia po odbytej karze za przestępstwa przeciwko mieniu. - Jak ustalili kryminalni mężczyzna łącznie dokonał 13 transakcji płatniczych kradzionymi kartami bankomatowymi – informuje rzeczniczka.

Mężczyzna nie krył zaskoczenia w chwili zatrzymania. Na komendzie przyznał się do zarzucanych mu czynów i potwierdził ustalenia kryminalnych. Łącznie 40-latek usłyszał 16 zarzutów. Trzy zarzuty dotyczą kradzieży z mieszkań w różnych rejonach Szczecinka damskich portfeli oraz 13 zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem na konta bankowe pokrzywdzonych. Sprawca za swoje czyny odpowie teraz przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolność.

- Policjanci apelują do mieszkańców o zamykanie za sobą drzwi do klatek schodowych oraz zamykanie drzwi do mieszkań na klucz by w ten sposób nie stwarzać okazji złodziejom – dodaje Anna Matys.