Gigantyczne działo trafiło do muzeum w Bornem Sulinowie [zdjęcia]

Borneńskie muzeum wzbogaciło się właśnie o potężne, 8-tonowe działo.

- W ramach współpracy z Muzeum Artylerii w Toruniu otrzymaliśmy w użyczenie haubicoarmatę MŁ-20 sowieckiej produkcji o kalibrze 152 milimetrów –

Kamil Bartoszek z Muzeum Militarnej Historii Bornego dodaje, że wcześniej sami dwa działa tego typu, właśnie dla toruńskiej placówki, odrestaurowali. I teraz jedno wróciło – na lawecie ciężarówki KrAZ, tez zresztą eksponatu muzealnego - do leśnego miasteczka. I stając się z miejsca cennym zabytkiem w kolekcji, z której dominują raczej ciężkie pojazdy wojskowe, na czele z czołgami, jak T-72 i T-34, będącymi wciąż na chodzie.

MŁ-20 oczywiście pozbawiona jest cech bojowych, ale i i tak robi ogromne wrażenie. Ciekawa jest też historia tej broni. Opracowali ją tuż przed II wojną światową sowieccy inżynierowie, jako działo do wsparcia artyleryjskiego i niszczenia fortyfikacji. - Działo miało potężny, 43-kilogramowy pocisk – mówi Kamil Bartoszek. - Są relacje, że w trafionym num czołgu Tygrys „przód wyszedł tyłem”. Donośność przekraczała 17 kilometrów. Montowano je także w działach samobieżnych. ZSRR zakończył produkcję MŁ-20 tuż po wojnie wynikiem blisko 7 tysięcy egzemplarzy.

Jak dobre to było uzbrojenie niech świadczy fakt, że na wyposażeniu polskiej armii „152” były do lat 90.. I właśnie z demobilu naszej armii pochodzi borneński egzemplarz. - Choć to jeszcze produkcja wojenna, z roku 1944 – Kamil Bartoszek dodaje, że działo przeszło modyfikację, po której stalowe koła zastąpiono kołami z gumowymi oponami zwiększającymi mobilność. - Z Torunia otrzymamy jeszcze historię tego egzemplarza, z wykazem jednostek, w jakich było używane.

Haubicoarmatę będzie można oglądać w muzeum w Bornem, oficjalna prezentacja w sobotę, 28 października. - Zapraszamy cały dzień, jesteśmy czynni od godziny 10 do 17 – mówi nasz rozmówca.