Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariny dwie. Kandydaci na burmistrza Szczecinka mają pomysły

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Jeden z projektów z roku 2008, marina miała wówczas powstać w rejonie ulicy Kościuszki
Jeden z projektów z roku 2008, marina miała wówczas powstać w rejonie ulicy Kościuszki Rajmund Wełnic
Rywale do fotela burmistrza Szczecinka mają w programach podobne punkty – jeden chce zbudować marinę żeglarską nad Trzesieckiem, drugi nad Wielimiem.

Kontynuujemy przegląd co ciekawszych projektów, jakie w swoich programach wyborczych mają kandydaci na burmistrza Szczecinka. Przypomnijmy, że wybierzemy go – raz radnych samorządów wszelkich szczebli – wybierzemy 7 kwietnia.

Szczecinek położony jest wśród jezior, ba ma w granicach administracyjnych trzy jeziora (Trzesiecko, Wilczkowo i Leśne), a do jednego (Wielimie) przylega na pewnym odcinku. Sporty wodne są więc jedną z głównych atrakcji miasta. Swego czasu Szczecinek miał kilka przystani (leśników, Jolka, LOK, by poprzestać tylko na tych powojennych) nad jeziorem Trzesieckim, dziś właściwie została jedna – zarządzana przez powiatowe Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior. Są sprzęt trzymają tam młodzieżowy klub żeglarski Orlę, CEEiRJ i osoby prywatne. To także dom płetwonurków z Mureny czy WOPR. Przystań ma swoje plusy (położenie, tradycję, infrastrukturę), ma i ograniczenia – wspomniana lokalizacja to także szczupłość miejsca i kilka funkcji (bursa, ośrodek edukacyjny), które musi łączyć. No i zarządza nią powiat, szczecinecki ratusz – poza pomostami spacerowymi, plażą miejską z wyciągiem nart wodnych, hangarem dla stateczków wodnych i stanicą wędkarską – nie ma obiektu stricte żeglarskiego. Jest jeszcze niewielki hangar po policyjnej motorówce (też zarządzany przez powiat), w którym cumuje kilka łódek.

Ale to ma się zmienić, bo dwa główni oponenci zgłosili w kampanii wyborczej pomysły zbudowania marin żeglarskich. Pomysł nie jest nowy, praktycznie od kilkudziesięciu lat pojawia się w przestrzeni publicznej. Z różnych powodów żaden nie doczekał się realizacji.
Tym razem zbliżone - ale jednak zasadniczo się różniące – projekty zgłosili Daniel Rak, kandydat na burmistrza z Koalicji Obywatelskiej i Jerzy Hardie-Douglas startujący z własnego komitetu. Cóż może bowiem różnić przystanie żeglarskie? To zasadniczo obiekty nawodne (pomosty czy slipy) i lądowe (hangary na łódki, budynki klubowe wraz za zapleczem). Otóż Daniel Rak chce marinę stawiać nad Trzesieckiem, Jerzy Hardie-Douglas nad Wielimiem.

Kandydat KO w ramach swoich 50 konkretów wskazuje lokalizacje w miejscu hali Ślusarnia. To dawna hala lekkoatletyczna z zapleczem (przed wojną schronisko dla młodzieży), dziś w opłakanym stanie. - na terenie Ślusarni zbudujemy marinę i centrum sportów wodnych – deklaruje Daniel Rak. Teren jest miejski (zarządza nim OSiR), fantastycznie położony na cyplu nad jeziorem, dobrze skomunikowany i pobliżu innych obiektów sportowych (basen, korty tenisowe, stadiony).

Z kolei Jerzy Hardie-Douglas marinę chciałby zbudować nad jeziorem Wielimie, w północno-wschodniej części obszaru miejskiego leżącego w granicach Szczecinka (mniej więcej w rejonie ulicy Rybackiej). Autor projektu zdaje sobie sprawę, że Wielimie jest płytkim akwenem, więc budowa przystani nad nim miałaby się wiązać z ustabilizowaniem poziomu lustra wody, a więc budową zastawki u ujścia rzeki Gwdy z jeziora. To miałoby pozwolić utrzymać żeglowność Wielimia w okresie niskim poziomów wód, a więc w lecie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto