Szczecinecki zespół „50+” (choć są i młodsi) stworzył już ładnych parę lat temu Marcin Pieńkowski , nauczyciel wychowania fizycznego i pasjonat basketu, który skrzyknął podobnych zapaleńców regularnie trenujących koszykówkę. Amatorsko i dla własnej przyjemności, ale na całkiem dobrym poziomie.
- Są tu ludzie różnych profesji, z różnych firm, często niewiele już mający coś wspólnego ze sportem, ale dobrze się bawimy i utrzymujemy kondycję –
mówi Cezary Klamka, jeden z zawodników.
Z tym większą ciekawością wszyscy oczekiwali na konfrontację zespołu seniorów z juniorskim zespołem Emet Basket pod wodzą trenera Szymona Kiedla. Mecz – pierwszy tego rodzaju – rozegrano w hali SP4. Dostarczył wielu emocji i sportowych wrażeń.
- Młodzież Emet Basket wygrała po dogrywce 75:73 – mówi Szymon Kiedel. - Jako trener muszę przede wszystkim pochwalić zespół seniorów za świetną grę i postaw. Wytrzymali kondycyjnie i pokazali dojrzałą koszykówkę. Młodzież mogła się wiele nauczyć.
Rewanż za kilka tygodni. Dodajmy, że zespoły Emetu Basket dobrze się spisują w swoich rozgrywkach, a pod koniec czerwca rozegrany zostanie w Szczecinku turniej koszykówki ulicznej z udziałem znanych ekip z regionu.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?