MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Muszla koncertowa w Szczecinku. Wybuch i rzeźba wehrmachtowca [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Muszla, lata powojenne
Muszla, lata powojenne archiwum
Muszla koncertowa w Szczecinku skrywa mroczne tajemnice. Dzięki naszym Czytelnikom odsłaniamy jej niezwykłe dzieje.

Nasi Czytelnicy przypominają historię… wysadzenia (a może raczej wybryku chuligańskiego) szczecineckiej muszli koncertowej. Budyneczek w kształcie rotundy mało co nie został zmieciony z powierzchni ziemi w latach 70.

- Był to dzień chyba zjazdu absolwentów Liceum Ogólnokształcącego –

wspomina Zdzisław Szyszło, mieszkaniec Szczecinka. - W nocy z soboty na niedzielę tzw. „nieznany sprawca” podłożył ładunek wybuchowy na muszli. Musiało tego być trochę więcej niż z kapiszona, walnęło, gruchnęło i cała część wewnętrzna z drewna rozpadła się w strzępy, w drobny mak. Bryła muszli murowana, wybuch przetrzymała. Rozpadła się drewniana część wewnętrzna, zwłaszcza część lekka - sufitowa.

CZYTAJ TEŻ:

- Skutki wybuchu nie były wcale takie duże, uszkodziły trochę dach co nie wymagało zburzenia obiektu –

dodaje Krzysztof Leśniewski. - Byłem tam i widziałem wiszące deski.

Nieco więcej szczegółów zapamiętał Henryk Wiech, były komendant policji w Szczecinku, który wówczas był uczniem liceum. – Zdarzenie miało miejsce na początku lat 70., być może nawet w samym 1970 – wspominał. – Faktycznie czynu dopuściło się dwóch młodych mieszkańców Szczecinku. Były to dwa miejscowe łobuzy, ponoć mieli już na koncie pobytu w poprawczaku, którzy postanowili zrobić kawał – skonstruowali w domowych warunkach petardę z produktów dostępnych w aptece. Najwyraźniej jednak nie docenili mocy ładunku, bo zamiast huku w starej muszli koncertowej, wybuch spowodował zawalenie się drewnianej, zapewne już mocno fatygowanej konstrukcji. Nikt na szczęście nie ucierpiał.

Milicja szybko ustaliła sprawców. – Próbowano to pod zamach polityczny podciągnąć, ale okazało się, że był to szczeniacki, głupi wybryk – wspomina Henryk Wiech. Co nie zmienia faktu, że stanęli przed sądem i usłyszeli wyroki.

Remont muszli w Szczecinku w latach 80

Dekadę później Wiktor Dębski remontował uszkodzoną muszlę koncertową i dokonał tam ciekawego odkrycia: - W wyniku wybuchu uszkodzeniu uległ dach w bardzo małej części, nawet nie trzeba było wymieniać żadnej krokwi, posadzka wykonana jako strop Akemrana zapadła się, co do dziś wyraźnie widać jak się wejdzie pod scenę – pisze. - Pręty zbrojeniowe zostały odsłonięte i tak zostały, a ja wylałem nową posadzkę na całości traktując stary jako szalunek.

I dalej: - Poniemieckie słupy też wymieniłem na te obecne modrzewiowe. I jeszcze jedna ciekawostka, w czasie jak zbijaliśmy tynk od strony ulicy Ordona pod tynkiem pojawił się dziwny element w kolorze ciemnobrązowym przypominającym kolbę trzciny tylko krótszy. Zaintrygowani przyspieszyliśmy skuwanie i odsłoniliśmy stiuk żołnierza Wehrmachtu, który przy nogach miał dwa bębny na proporcach z numerami. Alejkami parkowymi przechadzało się dwóch nobliwych panów, chyba na trzeci dzień podeszli do nas przepraszając oczywiście i opowiedzieli, że te numery na bębnach to numery jednostek wojskowych z ulic Słowiańskiej i Kościuszki. Każda z nich miała orkiestrę i zadaniem tych jednostek było umilać czas spacerującym mieszkańcom w czasie weekendu.

Historia muszli koncertowej w Szczecinku

Obecna budowla powstałą jeszcze przed 1945 rokiem, a na pewno po 1933, bo są zachowane zdjęcia z żołnierzami niemieckimi na tle muszli w mundurach hitlerowskich (Hitler doszedł do władzy w roku 1933).
Budowlę wcześniejszej Musikhalle wniesiono według projektu Waltera Liztkowa z 1939 roku. Skwer nazywał się wówczas Mozartplatz i był pięknie zagospodarowany oraz ukwiecony. W lecie ustawiano tu nawet palmy w donicach, aby miejscu dodać klimatu. Genialny kompozytor nieprzypadkowo patronował placykowi.

W roku 1925 wzniesiono na nim muszlę koncertową zwaną Musikpavillon. Stała nieco na skos i po prawej stronie (patrząc od frontu) względem istniejącej do dziś następczyni. Muszla była letnią sceną do koncertów plenerowych, które – tak jak dzisiaj – cieszyły się ogromną popularnością.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto