Ostatnia prosta kampanii wyborczej w Szczecinku. Oddajemy głos kandydatom na burmistrza

Jerzy Hardie-Douglas, kandydat na burmistrza Szczecinka z ramienia Komitetu Wyborczego Douglasa

Ponad 5 lat temu, gdy całym sercem popierałem kandydaturę Daniela Raka na nowego burmistrza Szczecinka, w żaden sposób nie przypuszczałem, że po kilku latach będę tak kategorycznie odcinał się od udzielonego mu wówczas poparcia. Daniel Rak zawiódł. Nie jest dobrym burmistrzem. Nie powinien sprawować tej funkcji przez kolejne 5 lat. Przestaliśmy się rozwijać. Burmistrz stworzył w Szczecinku „kolesiowski układ”. Jego sposób wykorzystywania dla swoich celów SAPIK-u, OSiR-u, SzLOT-u, spółek, proceder wymiany zarządów i rad nadzorczych na przyjaciół i „znajomych królika” lub na podległych mu urzędników z UM, niczym nie różni się od patologicznego sposobu rządzenia, który obserwowaliśmy przez ostatnie osiem lata w PiS-ie. Coraz częściej przybiera on formę niebezpiecznego styku władzy samorządowej z biznesem.

Zarządzanie miastem powinno prowadzić do jego ciągłego ulepszania i rozwoju. Powinno być mieszanką kreatywności, nowych pomysłów, przemyślanych inwestycji, przy jednoczesnym, stałym wsłuchiwaniu się w potrzeby mieszkańców, które przecież też się zmieniają. U obecnego włodarza nie widzę żadnej z tych cech. Burmistrz stał się arogancki, a swoim zachowaniem, coraz częściej wręcz gorszącym, nieprzystającym do sprawowanej funkcji, daje pretekst do formułowania pod swoim adresem, różnych niepochlebnych opinii.

Prawie wszystkie „osiągnięcia” wymieniane przez Daniela Raka to realizacja zaplanowanych przeze mnie inwestycji, na które zabezpieczyłem jako ówczesny burmistrz w 2018 r. zarówno niezbędną dokumentację techniczną, jak i źródła finansowania. Czy mówię prawdę? Wystarczy spojrzeć na mój ostatni budżet na rok 2019.

Liczba mieszkańców Szczecinka dramatycznie się zmniejsza. Nowi inwestorzy, którzy mogliby odwrócić ten niekorzystny trend, nie pojawiają się jednak na horyzoncie oczekiwań. Specjalna Strefa Ekonomiczna leży odłogiem, nie ma żadnych nowych pomysłów na rozruszanie lokalnej gospodarki. Mniejsi przedsiębiorcy odchodzą lub – czego nie ukrywają – poważnie to rozważają, m.in. ze względu na zbyt wysokie, stale podnoszone podatki.

Brak jest nowej oferty dla starzejącego się społeczeństwa oraz oferty dla dzieci i ludzi młodych. Koszty życia rosną. Miasto jest brudne i coraz mniej bezpieczne.

Proszę zatem, abyście poparli Komitet Wyborczy Wyborców Douglasa. Uwierzcie w nowych kandydatów na radnych, którzy chcą zmieniać pozytywnie nasze piękne miasto. Jestem mile zaskoczony tym, jak bardzo chcą działać na rzecz Szczecinka i jak często mają zupełnie nowe, świeże spojrzenie na czekające nas wyzwania. Oni uwierzyli, że można inaczej, że zmiany są jednak możliwe. Jestem przekonany, że czas na wymianę nie tylko burmistrza, ale i przynajmniej części radnych, którzy uważają, że po tylu latach, mandat radnego „im się po prostu należy”.