Szkoleniowiec ze Szczecinka Trenerem Roku Pomorza Zachodniego!

Plebiscyt gazety „Głos Koszaliński” na najpopularniejszych sportowców, zespoły i trenerów roku ma kilkudziesięcioletnią tradycję. Zwycięzców wybierają nasi Czytelnicy w głosowaniu. Miło nam poinformować, że tegoroczną edycję wygrał Kamil Biegański, trener pływacki ze Szczecinka, założyciel i prezes MKP Szczecinek. Traf chciał, że akurat w tym roku klub obchodzi 20-lecie istnienia, tyle też trwa praca z dziećmi i młodzieżą wyróżnionego szkoleniowca.

Kamil Biegański to nie tylko twórca, prezes i trener w Miejskim Klubie Pływackim Szczecinek, ale jego serce i dusza. Trener I klasy pływania ukończył Instytut Kultury Fizycznej w Szczecinie, jest nie tylko wychowawcą mistrzów sportu i nauczycielem, ale też przyjacielem młodych sportowców. Niemal każdego dnia można go spotkać na szczecineckiej pływalni, gdzie prowadzi zajęcia. – Od dzieciństwa byłem związany ze sportem i wodą uprawiając piłkę ręczną, koszykówkę, karate, czy pływanie, ale nie mieliśmy wtedy z racji braku basenu, takich możliwości, jak dziś – Kamil Biegański mówi, że początki MKP nieprzypadkowo wiążą się z otwarciem basenu w Szczecinku. Jest także menadżerem sportu – ukończył Master od Business Administration.

Miejski Klub Pływacki w Szczecinku istnieje od 2003 roku i jest niemal rówieśnikiem miejscowej pływalni. W tym czasie klub wychował wielu młodych medalistów mistrzostw Polski – Patryka Niewiadomskiego, Kacpra Micela, Jacka Maciugę w pierwszym okresie istnienia. To w tym klubie karierę zaczynał m.in. Igor Siódmiak, dziś jeden z czołowych seniorów triathlonistów naszego kraju. Antoni Borys czy Maciej Dąbkowski, Hanna Skrobanek czy Julia Baran to kolejni z plejady mistrzów MKP Szczecinek. Zawodnicy ci święcą sukcesy nie tylko na basenach, ale i aqathlonie (połączeniu biegania z pływaniem) i triathlonie (dochodzi jeszcze jada na rowerze). Podstawą tych sukcesów jest szkolenie od najmłodszych lat, selekcja talentów i indywidualna praca z nimi. - Nauka pływania, zajęcia ogólnorozwojowe, biegowe, zajęcia w wodzie dla dzieci z wadami postawy – mówią instruktorzy MKP podkreślając, że stawiają nie tylko na wyczyn, ale na ogólny rozwój młodego pokolenia.

- Tytuł Trenera Roku traktuje jako kolejny bodziec do walki o zmiany w polskim sporcie i kulturze fizycznej dla naszych dzieci – komentuje wyróżnienie Kamil Biegański, który rozpoczął batalię społeczną o zmianę w podejściu do skostniałych ram ćwiczeń w ramach zajęć wychowania fizycznego. Jako praktyk, który od lat ma okazję przyglądać się temu, jak wygląda WF w polskich szkołach nie ma złudzeń, że konieczne są zmiany mające uatrakcyjnić te lekcje. - Ilu z nas słyszało w życiu: - tato napisz mi zwolnienie z WF? - mówi trener. - Dlaczego? Bo jest nudno, ciągle to samo – słyszymy odpowiedź. Jako trener i nauczyciel od ponad 20 lat przyglądam się postępującym zniechęceniem do uczestnictwa w lekcjach WF, szczególnie w starszych klasach szkoły podstawowej i już na pewno w szkołach ponadpodstawowych. Coraz więcej zwolnień z lekcji, a jednocześnie coraz większy odsetek dzieci i młodzieży z różnymi schorzeniami wad postawy i także postępujący odsetek młodzieży chorej na cukrzyce, nadciśnienie itp.