Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szopka bożonarodzeniowa. Zwyczaj wciąż żywy [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
W Zakładzie Karnym w Czarnem koło Szczecinka organizowano konkursy na szopki bożonarodzeniowe
W Zakładzie Karnym w Czarnem koło Szczecinka organizowano konkursy na szopki bożonarodzeniowe Rajmund Wełnic
Szopki, czyli przedstawienia miejsca narodzin Jezusa i wydarzeń z tym związanych stoją nie tylko w szczecineckich kościołach.

Szopki to nieodłączny element bożonarodzeniowej tradycji. Stoją w kościołach, przed domami, organizowane są konkursy na ich wykonanie.

Czy wiemy skąd w polskiej tradycji świąt Bożego Narodzenia wzięły się szopki? Już w średniowieczu w kościołach organizowano inscenizacje narodzin Jezusa w Betlejem. Na przedstawienia te rozpropagowane w XIII wieku przez zakon franciszkanów schodziły się do świątyń tłumy wiernych. Wokół żłóbka pełnego pachnącego siana, gdzie leżała figurka maleńkiego Jezusa ustawiano postacie Maryi, Józefa, pasterzy i ich zwierząt. Z darami przybywali Trzej Królowie – Kacper, Melchior i Baltazar.

Ten sposób przybliżenia wiernym jednego z najważniejszych wydarzeń w dziejach Kościoła z czasem – gdy w postacie wcielali się aktorzy – mnisi – zaczęto nazywać jasełkami. Z upływem wieków tradycja jasełek zaczęła obrastać elementami świeckimi, a wśród postaci znanych z Biblii nieoczekiwanie pojawiły się osoby zgoła współczesne. Przedstawienia były komentarzem mijającego roku, a nie brakowało w nim rubasznego humoru. Owe zmiany nie przypadły do gustu biskupom, którzy od połowy XVIII wieku postanowili wyprowadzić jasełka poza mury kościołów, co naturalną koleją rzeczy doprowadziło do narodzin zwyczaju chodzenia od domu do domu z jasełkowymi inscenizacjami przez kolędników. Aktorskie trupy przebierańców chętnie w okresie świąt najchętniej odwiedzały domy bogatych gospodarzy, czy mieszczan.

Młodzi ludzie dorabiali sobie w ten sposób, w dobrym tonie było bowiem sowicie podziękować kolędnikom za życzenia. Kolędnicy odgrywali sceny, a na czele pochodu nieśli szopkę – miniaturową stajenkę, w której na świat przyszedł Zbawiciel.

Specyficzną dla naszej strefy kulturowej są szopki krakowskie, które wykorzystują do aranżacji elementy miejscowej architektury. Zwyczaj ten liczy sobie bez mała półtora wieku, a tradycję rozsławił w całym kraju doroczny konkurs szopek. Organizowany od roku 1937 cieszy się nie słabnącą popularnością, a wystawienie konkursowego plonu na stopniach pomnika Adama Mickiewicza ściąga na Rynek rzesze krakowian. Rzędy kolorowych budyneczków z tektury, złotka i różnobarwnych bibułek podziwiają tłumy mieszkańców podwawelskiego grodu, którzy bez trudu rozpoznają w misternych szopach zapożyczenia z miejscowej architektury – wież kościoła Mariackiego, Sukiennic, czy wawelskiej katedry. Tak specyficznych konstrukcji nie buduje się w żadnym z innych krajów zachodniego świata chrześcijańskiego.

Szopki są jednak obecne nie tylko w Krakowie, a motywy Bożego Narodzenia od wieków wykorzystywali w swojej twórczości ludowi artyści. Gdzieniegdzie ten zwyczaj jest żywy do dziś. W zbiorach muzealnych nie brak też dzieł przygotowywanych na konkurs szopek w Krakowie, choć te nagrodzone osiągają niebotyczne ceny, na które naszych muzeów po prostu nie stać. Poznańscy etnografowie szczycą się szopkami braci Kicenków, które niczym fotografia uchwyciły kolędniczy korowód z szelmowsko uśmiechniętym Diabłem, zatroskanym Gospodarzem, Żydem w jarmułce, czy Kostuchą wymachującą na lewo i prawo kosą. Inwencja autorów szopek pozwalała także na mechaniczne uruchamianie niektórych figurek.

Kto nie ma smykałki do rękodzieła może się zdać na handel. Od kilku lat w wielkich sklepach można bez problemu kupić masowo produkowane szopki. Święta Rodzina przycupnęła między stoiskami z bombkami na choinkę a promocyjną sprzedażą odkurzaczy i czeka, aż wsadzimy ją do koszyka i zawieziemy do domu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto