Festiwal zaczął się od chwil niepewności, bo w piątkowy wieczór - na niespełna dobę przed startem imprezy - nad Szczecinkiem przeszła gwałtowna burza i ulewa, ale żywioł nie zdewastował sceny. W weekend pogoda była już piękna.
Koncert na placu przy ulicy Kołobrzeskiej rozpoczął hiphopowiec Smolasty, a nastoletnia widownia pod sceną była wniebowzięta. Szkoda, że część publiczności nie zdążyła jednak na czas z powodu gigantycznej kolejki przy wejściu. Swoje trzeba było odstać, bo impreza była biletowana i szczecineccy widzowie muszą się przyzwyczaić, że trzeba się zjawić wcześniej, aby zobaczyć i usłyszeć swoich ulubieńców.
W sobotę zagrali jeszcze Mrozu, Kasia Nosowska i Tymek, a w niedzielę Agnieszka Chylińska, Ralph Kamiński, Merty Spolsky, Malik Montana i Vito Bambino.
Festiwal Zdobywców Fryderyków to debiut nowej szczecineckiej letniej imprezy. - Chcemy stworzyć festiwal muzyczny w tej części Polski, który przyciągnie widzów z całego kraju – mówi Marcin Bachara, producent muzyczny, który m.in. organizował ostatnie edycje Fryderyków, nagród muzycznych polskiej sceny muzycznej, nie ukrywając, że na razie najmocniej celują w gości z północno-zachodniej Polski.
Stąd pomysł, aby impreza nosiła nazwę Festiwal Zdobywcy Fryderyków, bo wśród uczestników będą zarówno takie tuzy, jak 27-krotna laureatka Fryderyków Kasia Nosowska, czy nominowany dopiero do nich raper Malik Montana czy hip-hopowiec Smolasty. W przyszłości – bo miasto bardzo zależy, aby festiwal stał się imprezą cykliczną - jest plan, aby powiększyć go np. o piątkową scenę dla młodych muzyków, warsztaty z gwiazdami, spotkania z nimi itp..
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?