Zima na przebudowie dworca kolejowego w Szczecinku. Ale prace idą do przodu [zdjęcia]

Duże opady śniegu i mróz w grudniu nie ułatwiają pracy budowlańcom remontującym szczecinecki dworzec kolejowy. Niskie temperatury spowolniły nieco prace przy renowacji elewacji, widać już także kolorystykę odnowiony ścian zewnętrznych. Utrzymane będą one w jasnym, beżowym odcieniu. Wykonawca uzgodnił także z PKP kwestie prowadzenia inwestycji od strony peronu, tam teraz także stawiane są rusztowania.

Widać już efekty robót przy elewacji, która przed inwestycją miała trudny do określenia kolor - zgniłozielono, bladoniebiesko, brązowoburaczany. W PRL zamalowano farbą detale architektoniczne, w tym piękną klinkierową cegłę na obramowaniach okien. Zamazano także ceglane elementy.

Odsłonięto te fragmenty murów. Widać je np. w nadprożach nad oknami w poczekalni. Te akurat zachowały się znakomicie, część jednak okazała się być uszkodzona. Dokładny stan tych elementów będzie można ocenić po zakończeniu, wtedy będzie wiadomo co można zostawić, a co trzeba będzie zastąpić nowymi (o ile dziś jeszcze takie uda się zdobyć).

- Cegłę można czyścić do pewnego momentu, potem ją tylko się niszczy –

mówi Marek Wieczorek, kierownik budowy.

Dużo się także dzieje w środku oczyszczonym dosłownie do „gołych” cegieł. Obecnie na placu budowy pracuje 8-9 ekip z różnych branż. Wybrany jest już także kolor – brązowawy - nowej stolarki okiennej. Część okien jest już nawet zamontowana.

Na zlecenie miasta remontu dworca podjęła się firma Adexbud PMB z Obornik. Będzie to kosztować 22,576 mln zł. Finał w roku 2025. Budynek dworca objęty jest ochroną konserwatorską.

Pierwszą linię kolejową doprowadzono do Szczecinka w roku 1878, wtedy też powstał pierwszy budynek stacyjny. Zastąpił go z czasem znacznie bardziej okazały gmach. Nie wiadomo dokładnie kiedy powstał, ale stalowa belka znaleziona w stropie piwnicy z datą Bochum 1889 wskazuje, że była to końcówka XIX wieku.