Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawny spichlerz w Szczecinku będzie browarem. Zabytek zmienia oblicze [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Teraz cały zabytek jest wyłożony cegłą
Teraz cały zabytek jest wyłożony cegłą Rajmund Wełnic
Dawny spichlerz nad szczecinecką Niezdobną zmienia się nie do poznania. Za pół roku ma tu ruszyć m.in. browar restauracyjny.

O przemianie zabytku nad rzeczką Niezdobną w Szczecinku już pisaliśmy. Dziś widać, jak kompleks dawnych magazynów i spichlerz zmienia swoje oblicze. O ile sam spichlerz ze swoją ścianą z muru pruskiego na zewnątrz wielkiej metamorfozy nie przeszedł, o tyle sąsiednie budynki – pokrywane właśnie płytkami z cegły klinkierowej – to zupełnie nowa jakość. Zmienił się także ich wygląd – pojawiły się dobudówki i stylowe okna. W sąsiednich budynkach znajdzie się część hotelowa z kawiarnią, pomieszczeniami biurowymi i gastronomicznym. Ma być także wykonana nadbudowa, powstanie 6 apartamentów.

Prawdziwa rewolucja odbywa się jednak wewnątrz spichlerza, gdzie powstaje dwupoziomowa restauracja z browarem. Na ścianie szachulcowego budynku pojawił się już szyld zdradzający, że w browarze restauracyjnym warzone będzie piwo Wizbeer. Powstawać ma kilka gatunków – piwa w typie lager i pils, piwo pszeniczne i ciemne. Ze strony internetowej dowiedzieć się możemy, że browar będzie nawiązywał do wielowiekowej tradycji szczecineckiego browarnictwa. Młyna książęcego i browaru i rodzinny receptur z końca XIX wieku. To zaś oznacza, że po likwidacji szczecineckiego browaru w latach 70., w mieście ponownie warzone będzie piwo.

Budynek z czerwonej cegły z muru pruskiego i sąsiedni obiekt przy ulicy Strażackiej nad samą Niezdobną to jeden z najbardziej malowniczych i rozpoznawalnych zakątków Szczecinka. Mieścił się tu m.in. skład meblowy Carla Wetzla. Spichlerz z drugiej połowy XIX wieku został pieczołowicie odrestaurowany w latach 80. ubiegłego stulecia z zachowaniem zewnętrznych ścian szachulcowych. Wnętrza jednak kompletnie przebudowano – mieściła się tam sala gimnastyczna. Udało się tym samym ocalić jeden z niewielu już w mieście obiektów szachulcowych. Przez lata obiekt służył rehabilitacji pracowników Cukierniczej Spółdzielni Inwalidów Słowianka. Potem – w ramach rozliczeń za wykonane prace – stał się własnością firmy Dalbet Janusza Paszkiewicza. Szczecinecki budowlaniec miał plany, aby także urządzić tu lofftowe mieszkania. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło i zdecydował się na sprzedaż.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto