Drugie podejście do zburzenia dawnego ZDZ Szczecinek [zdjęcia]

To już drugi przetarg na rozbiórkę byłego ZDZ przylegającego do nowego gmachu Sądu Rejonowego w Szczecinku. Pierwszy unieważniono, tym razem o zlecenia ubiega się pięć firm. Rozpiętość cen jest duża: od 1,799 mln zł do 565 tys. zł. Najtańsza jest oferta firmy Forest z Mirkowa.

Teraz oferty będą sprawdzone pod względem merytorycznym i zostanie wybrana najkorzystniejsza. Sąd ma na przedsięwzięcie 1,331 mln zł.

Chodzi o budynek dawnego ZDZ przy ulicy Bohaterów Warszawy – między nowym sądem a pocztą. Przez lata odbywało się tu kształcenie i nauka różnych zawodów, ostatecznie ZDZ się stąd wyprowadził, a nieruchomość przejęło miasto. W międzyczasie ruszyła budowa nowej części Sądu Rejonowego – to w jej trakcie (zapewne z racji głębokich wykopów) doszło do naruszenia konstrukcji sąsiedniego budynku. Przed zawaleniem ocaliły to stalowe ściągi spinające gmach ZDZ na każdym piętrze. Ratusz rozważał nawet możliwość dochodzenia odszkodowania, ostatecznie w 2015 roku budynek za 930 tys. zł od miasta odkupił Sąd Okręgowy w Koszalinie.

Z przeznaczeniem na powiększenie szczecineckiego sądu – m.in. na przeniesienie do jednej lokalizacji wydziałów cywilnego i rodzinnego, które nadal mieszczą się w małej kamieniczce przy ulicy Jasnej. Sęk w tym, że lata mijały i nic w sprawie się nie działo. Budynek po ZDZ niszczał, do tego stopnia, że jego elewację trzeba było zasłonić siatką, bo na przechodniów sypał się tynk.

Prezes Sądu Rejonowego w Szczecinku Andrzej Pisarczyk mówił nam, że do resortu sprawiedliwości poszły pisma wnioskujące o przyznanie funduszy na rozpoczęcie inwestycji. Na razie na pierwszy etap, czyli rozbiórkę. Prezes tłumaczył, że rozbiórka wynika z ekspertyzy stanu budynku i względów bezpieczeństwa. Plan jest taki, aby w to miejsce zbudować nowy gmach, zewnętrznie zbliżony do pierwowzoru, a wewnątrz przystosowany do potrzeb sądu.
Potrzeby szczecineckiego Sądu Rejonowego nie zmieniły się bowiem od lat. Mimo oddania do użytku nowoczesnego skrzydła połączonego z XIX-wiecznym gmachem sądowym część wydziałów nadal pracuje we wspomnianej kamieniczce przy Jasnej. A to rodzi różnego rodzaju komplikacje organizacyjne. Ponadto od niedawna sąd uruchomił ośrodek kuratoryjny, który na razie działa w wynajętych pomieszczeniach w dawnej szkoły budowlanej przy ulicy Artyleryjskie. Po wzniesieniu nowego budynku ośrodek można przenieść do wspólnej z sądem lokalizacji w jednym miejscu.