Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziki grasują w szczecineckim "ekonomiku". Robi się niebezpiecznie

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Dziki na terenie ZS nr 1 im. KEN w Szczecinku
Dziki na terenie ZS nr 1 im. KEN w Szczecinku Czytelnik
Stado dzików żeruje na terenie Zespołu Szkół nr 1 im. KEN w Szczecinku. To największa szkoła w mieście, w której uczy się ponad 700 osób.

Pierwsze zgłoszenie o dzikach grasujących w popularnym "ekonomiku" Straż Miejska w Szczecinku otrzymała we wtorek, 5 grudnia, wieczorem. - Patrol, który udał się na miejsce, zastał tam dwa dorosłe dziki i 4 młode - informują strażnicy. - Na miejsce wezwano patrol policji, z którym wspólnie podjęto próbę przegonienia ich z terenu szkoły. Po nieudanej próbie przegonienia dzików na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który podjął decyzję o pozostawieniu dzików. Stwierdził, że po najedzeniu się dziki same opuszczą to miejsce.

W czwartek - już w biały dzień - stado dzików pojawiło się w szkole ponownie. - Zwierzęta już kilka dni temu ryły koło parkingu i boiska orlik - mówi jeden ze świadków, który nie ukrywa, że boi się, czy nie dojdzie do ataku.

To zapewne te same stado, które żerowało od kilku miesięcy w pobliskiej dzielnicy Świątki. Tam dziki chodziły główną ulicą, a nawet były na terenie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.

Aktualizacja
- Dosłownie dziś mieliśmy zgłoszenie ze Świątek od pani, która twierdzi, że dzik ją gonił – mówi Grzegorz Grondys, komendant szczecineckiej SM. - Zgłosiliśmy narastający problem do Obrony Cywilnej, a ta po konsultacjach z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, powiadomiła nas, że decyzję o odłowieniu lub odstrzale dzikich zwierząt musi podjąć starosta. Na to na razie się nie zanosi, zresztą przepisy nie pozwalają strzelać z broni ostrej na terenie zurbanizowanym, chyba, że istnieje bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia atakiem np. dzików.

Nasz rozmówca, prywatnie także myśliwy, mówi, że w dużych miastach obejmujących wielkie parki i kompleksy leśne są miejscy łowczy, którzy takimi sprawami się zajmują. - Szczecinek leży wśród jezior i lasów, więc sąsiedztwo dzikich zwierząt nie jest niczym niezwykłym, aczkolwiek dziki pojawiają się w miejscach, w których nigdy wcześniej ich nie widzieliśmy – dodaje Grzegorz Grondys. - Ludzie są sobie też poniekąd winni, bo wyrzucają jedzenie, zostawiają je pod śmietnikami i zwierzęta przychodzą na łatwy żer. Dobrym i skutecznym sposobem na przepłoszenie dzików jest chemiczny środek Hukinol, ale skutkiem ubocznym jest potworny smród i wątpię, aby dało się go zastosować na terenie szkoły i na tak dużym obszarze.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto