Samochodowy, charytatywny rajd „Maraton po życie” dla Mai wystartował z Sopotu i dojechał do Zakopanego. Pojechali w nim Jaromir i Sławomir Werner, bracia ze Szczecinka. Pojechali mocno zmodyfikowanym Mercedesem ML270. - Samochód jest dość niekonwencjonalny i bardzo niszowy na bezdrożach – mówił Jaromir Werner, który na co dzień prowadzi firmę zajmującą się handlem częściami i naprawami samochodów.
CZYTAJ TEŻ:
Rajd to inicjatywa Arkadiusza Lindnera, kierowcy quadów biorącego m.in. udział w rajdzie Dakar. I właśnie na nim zamierzał promować zbiórkę pieniędzy na leczenie Mai Kwiatkowskiej, chorej na SMA (rdzeniowy zanik mięśni). Stan zdrowia zawodnika pokrzyżował jego plany i zmusił do pozostania w kraju.
Nie zrezygnował jednak w pomocy dla Mai – podczas rajdu zebrano ponad milion złotych na leczenie dziewczynki!
Motoryzacja od zawsze była wielką pasją pana Jaromira. - Offroad pojawił się w moim życiu trzy lata temu kiedy nabyłem stary militarny samochód Tarpan Honeker, którym to chciałem wystartować w charytatywnym rajdzie Złombol – wspomina. - Od tamtej pory regularnie startuję rekreacyjnie w różnych imprezach offradowych w regionie.
I dodaje: - Ludzie pasjonujący się tym sportem są jak wielka rodzina i tworzą wspaniałą atmosferę, dlatego jak tylko usłyszałem apel środowiska o pomoc dla małej Mai postanowiłem dołączyć do akcji. Naszym hasłem przewodnim jest #offroadłączy, co myślę doskonale obrazuje to co dzieje się między ludźmi z tego świata.
O rajdzie więcej można przeczytać i pomóc za pośrednictwem strony siepomaga.pl/offroad
Polub nas na FB
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?