- Cocaine Cookie to najnowszy singiel który chcemy zaprezentować naszym fanom, na początku tego roku - opowiada Jakub Legan. lider James Button Band. - Utwór opowiada o miłości do rock’n’rolla z wszystkimi jej atrybutami. Inspiracją były wszystkie znane nam pośrednio i bezpośrednio historie ludzi którzy zostali porwani przez tę muzykę. I nie chodzi tu o sympatyków czy o słuchaczy. Mamy raczej na myśli wszystkich tych rycerzy z gitarami którzy raz zapalili się do zagranicznych nagrań i odtąd byli już zgubieni. Rozbijali swoje rodziny, nie chcieli pracować, stawali się odizolowanymi odszczepieńcami. Gdzieś w swoich klitkach wciąż grali na gitarze muzykę, która obiecywała im za dużo.
Ekscentryczność często nie pozwała im współpracować i komunikować z innymi więc nie zakładali zespołów. - Ideał zrodzony w ich głowach nigdy z nich nie wychodził - mówi Jakub Legan. - Kończyli gdzieś smutno, część z nich zapijała się czymkolwiek mogła, niektórzy popełniali samobójstwa. Nie mogąc dopasować się do uporządkowanego życia czuli coraz większą depresję, ale miłość do muzyki i wiara w nią, nie pozwalała im szukać innego zatrudnienia. Ten utwór do hołd dla tych wszystkich outsiderów, którzy szarpiąc za struny marzyli o tym że muzyka zabierze ich do Anglii albo do Stanów Zjednoczonych. Muzyka według nas to pierwsza magia, a jak to z czarami bywa, mogą odwrócić się przeciwko nam, jeśli nie mamy wystarczającej siły woli. A mimo to pozwala się oderwać i bawić jak nigdy przedtem. Intensywnie koncertujemy od paru lat, widzieliśmy wiele zespołów, mamy wiele doświadczeń, które niekoniecznie były pełne dobra i światła. To wszystko wpłynęło na ten utwór.
- Sama kompozycja to ostry, zakurzony rock’n’roll, który czerpie garściami z amerykańskiego brzmienia - mówią muzycy. - Chcieliśmy nagrać pokręcony, bezkompromisowy utwór, który odda to jak podchodzimy do tej muzyki. Główny riff refrenowy zawiera 11 ścieżek gitary, nagranych na trzech różnych wzmacniaczach, w różnych odległościach od mikrofonu. Kochamy analogowe brzmienia, paramy się manualnymi rozwiązaniami i eksperymentami w studio. Ten utwór to jedna wielka podróż po takich rozwiązaniach. Część kompozycji została nagrana w zaprzyjaźnionym studio Creazzy Records, w Mielnie. Bliskość morza zawsze wpływa doskonale na nasze samopoczucie. A tamtejsza ekipa zna nasze pokręcone pomysły. Polecamy te studio wszystkim którzy chcą mieć trochę morza w dźwiękach.
James Button Band to trio ze Szczecinka, inspirujące się rock’n’rollem lat 60 - tych, wczesnych lat 70 - tych oraz tym współczesnym. Na swój sposób łączą rocka z funkiem, rockiem psychodelicznym, progresywnym oraz bluesem, czasem też uderzają mocniej. W skład grupy wchodzą: Jakub Legan - gitara, wokal prowadzący, Karolina Baworowska - bass, organy Hammonda, wokal wspierający, Kamil Kondała - bębny, wokal wspierający.
Od początku istnienia grają koncerty. Są mocno związani z Polską Sceną Vintage. W zeszłym roku znaleźli się w finale talent show dla obiecujących kapel na antenie Radiowej Trójki Start NaGranie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?