Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKP Szczecinek walczy na dwóch frontach. W środę (28 kwietnia) mecz PP z Orłem Łubowo

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Mecz MKP Szczecinek (niebieskie stroje) z Iną (3:2) kilka lat temu w Szczecinku
Mecz MKP Szczecinek (niebieskie stroje) z Iną (3:2) kilka lat temu w Szczecinku Rajmund Wełnic
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek udanie wznowił rozgrywki IV ligi po pandemicznej przerwie. O awansie nikt głośno nie mówi, zespół skupia się na środowym meczu Pucharu Polski z Orłem Łubowo.

W środę (28 kwietnia) MKP Szczecinek jedzie do Łubowa na mecz z tamtejszym Orłem w ramach przełożonego z lutego (!) etapu wstępnego Pucharu Polski. A już w piątek podejmie u siebie Inę Goleniów w rozgrywkach IV ligi. Będzie to 4 mecz w ciągu 9 dni!

CZYTAJ TEŻ:

I to nie koniec piłkarskiego maratonu, bo po przełożeniu 5 kolejek z uwagi na restrykcje epidemiczne i powiększonej do 21 zespołów lidze, rozgrywki będą się toczyć w trybie weekend – środa. I, jeżeli nic się nie „wysypie”, IV liga potrwa niemal do lipca. A jeszcze trzeba dograć PP… Niektóre zespoły dały sobie z nim spokój i oddały mecze pucharowe walkowerem. MKP nie rezygnuje z walki na dwóch frontach.

MKP Szczecinek po przymusowej przerwie zaczął od dwóch wyjazdowych wygranych z Lechem Czaplinek i Spartą Węgorzyno. – Na razie jest nieźle, trenowaliśmy indywidualnie i widać świeżość, tzw. szybką nogę – mówi Zbigniew Węglowski, trener szczecineckiego zespołu. – Strzeliliśmy 5 goli, żadnego nie straciliśmy i widać łatwość w dochodzeniu do sytuacji podbramkowych. Jak będzie dalej to czas pokaże, ale oczywiście natężenie meczów w IV lidze jest ogromne i nie pozostanie to bez wpływy na formę w dalszej części sezonu.

Drużyna ze Szczecinka skupia się na razie na arcyważnym spotkaniu z Iną. To zespół z 3. miejsca z dorobkiem 46 punktów, MKP jest tuż za nim ze stratą trzech „oczek”. – To typowy mecz o 6 punktów – mówi Zbigniew Węglowski. W razie wygranej MKP wskakuje na podium IV ligi, a to miejsce pozwala jeszcze marzyć o włączeniu się do walki o awans do III ligi. Jesienią MKP wygrał w Goleniowie 3:2.

- Nikt takiego celu sobie nie stawiał przed sezonem, jako zawodnicy i sztab szkoleniowy umówiliśmy się tylko, że postaramy się powalczyć o podium – trener przypomina, że od czasu powołania MKP zespół plasował się zawsze tuż za nim (zajmował 4. i 5. miejsca).

Nikt więc nie robi sobie specjalnych apetytów na awans, ale z drugiej strony to sport i każdy chce i powinien walczyć o jak najwyższe cele. Strata do lidera Vinety Wolin to na tę chwilę aż 10 punktów, ale przy tak długim i nietypowym sezonie jest absolutnie do odrobienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto