Jak już informowaliśmy, w poniedziałek (15 listopada) wieczorem w mieszkaniu w kamienicy przy ulicy Limanowskiego w Szczecinku wybuchł pożar. – Z ogarniętego ogniem lokalu ewakuowano pięć osób, w tym dwójkę dzieci – mówi Mirosław Śledź ze szczecineckiej komendy straży pożarnej. – Z całego budynku wyprowadzono jeszcze 21 osób z pozostałych mieszkań.
CZYTAJ TEŻ:
Do swoich domów na razie nie wrócą. – Decyzją inspektora nadzoru budowlanego i zarządcy kamienica została wyłączona z eksploatacji i do czasu dokładnych oględzin budynku nie może być zamieszkana – Mirosław Śledź mówi, że administracja zapewniła wszystkim rodzinom lokale zastępcze, choć część lokatorów wolała zamieszkać u rodzin lub znajomych. Majątku w opustoszałej kamienicy pilnuje policja.
Przyczyny pożaru ustali biegły z zakresu pożarnictwa powołany przez policję. – Nam na gorąco trudno było to dokładnie ustalić, wiadomo, że ogień pojawił się w stropie między poddaszem a mieszkaniem – dodaje nasz rozmówca.
Pożar gasiło sześć zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Straty są poważne, nie tylko w spalonym mieszkaniu. Uszkodzona została więźba dachowa, a także poszycie dachu na powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych. Na szczęście z pierwszych oględzin wynika, że nie doszło do zalania mieszkań na niższych kondygnacjach w wyniku akcji gaśniczej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?