O pomyśle podjęcia uchwały Rady Miasta Szczecinek wspierającej starania Polski o uzyskanie od Niemiec odszkodowań za straty, jakie poniósł nasz kraj w czasie II wojny światowej i okupacji, poinformowali na konferencji prasowej radni klubu Razem dla Szczecinka. - Odpowiadając na apel Ministerstwa Spraw Zagranicznych podobne uchwały podjęło już wiele samorządów m.in. Gdańsk, Zakopane czy Sochaczew – mówi Joanna Pawłowicz, wiceprzewodnicząca RM z ramienia RdS. Jej klubowy kolega Jerzy Dudź przypomniał, że Polska w czasie wojny poniosła gigantyczne straty ludnościowe i materialne. Zginęło – w większości cywili – ponad 5 milionów obywateli Polski, a straty oszacowano na 6,2 biliona współczesnych złotych. Polska podjęła oficjalne zabiegi o uzyskanie reparacji od Niemiec, które na razie nie kwapią się do podjęcia tematu uznając sprawę za zamkniętą.
Radni RdS złożyli projekt uchwały do prezydium Rady z myślą po jej podjęciu na sesji pod koniec października. Wcześniej projekt stanął na posiedzeniu komisji prawa i legislacji, która opiniuje zgłoszone wnioski. - Niestety, nie uzyskał on akceptacji większości z klubu Platformy Obywatelskiej – mówi Joanna Pawłowicz. - Jest to niezrozumiałe, bo to nasz obowiązek wobec pokoleń, które walczyły o wolną Polskę. Radny Wojciech Stypa apelował o podjęcie uchwały ponad podziałami politycznymi, projekt – mimo opinii komisji – ma zostać zgłoszony do porządku obrad najbliższej sesji (klub ma inicjatywę uchwałodawczą). Nie znaczy to jeszcze, że w nim się znajdzie: radni będą głosować porządek na początku posiedzenia. - Przypomnę, że taką uchwałę sejmową parlament już we wrześniu rok temu poparła zdecydowana większość, bo 418 posłów, także pozycji – zauważa Jerzy Dudź.
Przewodnicząca RM Katarzyna Dudź powiedziała, że projekt uchwały o reparacjach trafił do zaopiniowania przez prawnika.
Do sprawy odniósł się także radny Jacek Brynkiewicz, przewodniczący komisji prawa i legislacji: - Chcę wyraźnie zaznaczyć, że żaden z członków komisji nie jest przeciwny reparacjom wojennym – wyjaśnia, że on także uważa, że Niemcy powinny zapłacić za zrujnowanie Polski w czasie wojny. - Uważam jednak, że starania o to jest zadaniem rządu, a nie samorządu.
W ocenie naszego rozmówcy to próba wyręczania się w tym samorządem. Dodaje także, iż termin zgłoszenia wniosku – tuż przed wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 15 października – to wykorzystanie sprawy reparacji w bieżącej kampanii wyborczej.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?