Festyn dla Moniki Maciołek odbył się w Galerii PRL w Bornem. Imponujący dochód – nieco ponad 38,5 tysiąca zł - z festynu zasili konto leczenia Moniki Maciołek z Bornego Sulinowa, która walczy z rakiem mózgu. Potrzebne są pieniądze na nierefundowaną terapię antynotoworową.
CZYTAJ TEŻ:
Z apelem o pomoc w zebraniu pieniędzy na leczenie Moniki Maciołek z Bornego Sulinowa zwrócili się jej bliscy i przyjaciele. Wszystko zaczęło się latem tego roku, gdy 39-letnia Monika trafiła do szpitala w Szczecinku. Pierwsza informacja: obrzęk mózgu. Kobieta zostaje przewieziona do szpitala w Koszalinie, gdzie przez kilka dni przechodzi kompleksowe badania i operację. Podczas zabiegu usunięto jej guz mózgu. Został pobrany wycinek zmian i wysłany do analizy. Diagnoza, której nikt nie chciał usłyszeć potwierdziła, że to glejak, groźny nowotwór mózgu. Przeszła już chemio i radioterapię.
- Monika jest nastawiona optymistycznie, nie poddaje się i walczy, bo ma dla kogo żyć – piszą przyjaciele. – Każdy kto zna Monikę ten wie jaka jest szczera, życzliwa, pomocna, i kochana. Jest naszą siostrą, żoną, mamą, córką, ciocią i teraz to ona potrzebuje naszego wsparcia
Okazało się, że pacjentka kwalifikuje się do leczenia metodą Nanotherm, którą wykonuje klinika w Lublinie. Terapia jest bardzo kosztowna. Niestety, nie jest także refundowana, a kwota 170 tysięcy złotych przekracza możliwości rodziny. Stąd apel o wsparcie finansowe w zebraniu kwoty potrzebnej na leczenie. - Prosimy o każde wsparcie na ile kto może będziemy wszystkim wdzięczny za każdą pomoc finansową duchową i modlitwę za naszą Monikę – dodają bliscy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?