Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie chóru żeńskiego Ostinato ze Szczecinka. Rozsławiał I LO i Szczecinek [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
kronika chóru Ostinato z I LO Szczecinek
Dziś wspomnienie chóru Ostinato z I Liceum Ogólnokształcącego imienia księżnej Elżbiety w Szczecinku, który blisko przez 20 lat uświetniał nie tylko szkolne imprezy i akademie.

Traf chciał, że początki chóru dziewczęcego Ostinato przypadły na czasy, gdy i na zaczynałem naukę w szczecineckim ogólniaku. Ba, można powiedzieć, że twórczyni chóru Aleksandra Marzec-Szymańska przychodziła do liceum razem ze mną, bo wcześniej uczyła mnie muzyki w Szkole Podstawowej nr 2…

CZYTAJ TEŻ:

Dawne dzieje… Był rok 1986, gdy pani Aleksandra wybrała najbardziej uzdolnione licealistki i stworzyła z nich chór, którego sława wykroczyła daleko poza mury szkolne, miasta, a nawet regionu. Ostinato prawie z każdego przeglądu chórów, festiwalu przywoził nagrody.

Ostatni laur chóru Ostinato

Tak pisaliśmy w „Głosie” w roku 2003 o jednym z ostatnich sukcesów chóru. Z „Srebrną Harfą Eola” wrócił z prestiżowego festiwalu muzyki dawnej Schola Cantorum chór Ostinato ze szczecineckiego I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Elżbiety.

W tym roku kaliski festiwal zespołów muzyki dawnej Schola Cantorum obchodził jubileusz 25-lecia i miał wyjątkową oprawę. Patronat nad przeglądem objął prezydent Aleksander Kwaśniewski. Do Kalisza przyjechały 42 chóry z całej Polski, a wśród nich szczecinecki Ostinato. Konkurencja była wyjątkowo silna i w zgodnej opinii fachowców poziom wykonawców był europejski. - Tutaj nie ma chórów, które źle śpiewają - mówi Aleksandra Marzec-Szymańska, dyrygentka i założycielka Ostinato. - Jurorzy oprócz warsztatu i wykonania oceniają, czy zespołowi udało się zachować wierność stylowi epoki.

Na festiwalu śpiewano utwory, które powstały od średniowiecza po barok. - Chorały gregoriańskie, które zaśpiewałyśmy w Kaliszu przygotowywałyśmy od września - mówią chórzystki - licealistki. Próby odbywały się zwykle trzy razy w tygodniu, przed występami codziennie, ale żadna z dziewcząt nie zawahała się poświęcić tygodnia ferii na wyjazd na festiwal. Część z nich ma na głowie jeszcze naukę przed maturę. - To zaszczyt być w chórze, kochamy muzykę - powtarzają jedna przez drugą. Lubią być z chórze, oddychać specyficzną atmosferą niezwykle zżytej grupy przyjaciół. - Może trochę brakuje nam w chórze chłopców, bo Ostinato od początku był chórem żeńskim, choć próby występów z panami też były - dodają.

Ostinato powstał przed 15 laty i mimo, że każdego roku szeregi chóru opuszczają maturzystki kończące naukę w liceum, to nieodmiennie udaje mu się utrzymać wysoki poziom. Ogromna w tym zasługa profesor Szymańskiej. - Najpierw jeździłyśmy do Kalisza po naukę i dopiero za czwartym razem wywalczyłyśmy pierwszy laur - mówi A. Marzec-Szymańska.

Z kolei dla dziewczyn z chóru nagrodą były występy na scenach krajowych i zagranicznych, wyjazdy, czy letnie obozy chóru w Rogowie. Oraz aplauz publiczności i westchnienia męskiej części widowni.

Koncert pożegnalny chóru Ostinato

Pożegnalny koncert chóru Ostinato, podczas którego podziękowano założycielskie i prowadzącej chór pani Aleksandrze Marzec-Szymańskiej za jej pracę i zaangażowanie odbył się we wrześniu 2004 roku. Koncert był prezentacją dorobku artystycznego zespołu działającego przy I LO im. księżnej Elżbiety w Szczecinku.
W pierwszej części koncertu odśpiewano pieśń a’capella pod dyrygenturą Pani Aleksandry Marzec-Szymańskiej.
Część druga była prezentacją „Mszy” skomponowanej przez Annę Dorynek, byłą chórzystkę "Ostinato", ówczesnej studentki IV roku Akademii Muzycznej w Krakowie, która objęła stanowisko dyrygenta na tą część występu.
Jak informowało wówczas starostwo powiatowe, sala wypełniona była po brzegi. Honorowymi gośćmi byli: starosta Krzysztof Lis, przewodniczący Rady Powiatu Wawrzyniec Romacki, senator RP Witold Gładkowski, dyrekcja I LO, grono pedagogiczne, przyjaciele chóru, miłośnicy muzyki.

Uroczyste pożegnanie pani Oli Marzec-Szymańskiej, która podjęła decyzję o zakończeniu pracy zawodowej, stanowiło ostatnią część koncertu. Należy podkreślić, że pod dyrekcją pani Oli chór odnosił wiele sukcesów na scenach krajowych i zagranicznych. Jej pasją jest muzyka - jej powołaniem sławienie muzyki poprzez pracę z młodzieżą. - Jest naszym przyjacielem, doradcą i opiekunem" - tak o pani Oli mówili podopieczni.

- Miałam to szczęście, że pracowałam z tak wspaniałą młodzieżą – mówiła wówczas dyrygentka.

Chór Ostinato zakończył działalność wkrótce po odejściu ze szkoły jego twórczyni (do roku 2010 prowadził go Marcin Jaczewski). Została po nim kronika w I LO i masa fajnych wspomnień. Szkoda.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto